2016-10-13, Mija dzień
12 października w wieku 69 lat zmarł Antoni Galiński, były piłkarz Stilonu, potem znany gorzowski działacz sportowy, związany przede wszystkim ze Stalą Gorzów, choć zaczynał od działalności w TKKF. Był również związany z piłką ręczną i piłką wodną.
W gorzowskiej Stali dwukrotnie był dyrektorem klubu. Zaczynał w 1982 roku, a do klubu trafił za sprawą Bogusława Nowaka. W 1991 roku został dyrektorem powstałego dla ratowania piłki ręcznej KS Sokół, ale po dwóch sezonach klub upadł. Potem powrócił do Stali, gdzie ponownie został dyrektorem. Pełnił też funkcję kierownika drużyny.
Antoni Galiński miał również epizod… trenerski, kiedy w jednym meczu 25.06.1995 roku z Włókniarzem Częstochowa poprowadził zespół Stali razem z Piotrem Świstem. Od 2009 roku aktywnie działał w fundacji Bogusława Nowaka. Był osobą bardzo aktywną, charyzmatyczną. W ostatnich dniach przebywał na obozie rehabilitacyjnym w Gościmiu razem z dawnymi żużlowcami. To tam zasłabł, trafił do szpitala, ale niestety, zmarł dzisiaj nad ranem.
- Zapamiętam Antka jako dużej postury człowieka, który zawsze twardo bronił swojego zdania, często miał nowatorskie pomysły, ale nigdy nie dał odczuć, że jest kimś ważniejszym. Dla wszystkich z nas był trochę starszym kolegą – mówi Marek Towalski.
Pan Antoni swego czasu działał również w sekcji piłki wodnej w Stilonie, a także był kierownikiem dawnego basenu przy ul. Energetyków.
(b)
W związku z brakiem możliwości bezpiecznego poruszania się autobusów MZK na odcinku remontowanej drogi od granic miasta do Czechowa od środy (14 maja) do odwołania zawieszona zostaje autobusowa obsługa miejscowości Czechów.