więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Bonifacego, Julity, Macieja , 14 maja 2025

Niecodzienny album o Gorzowie

2016-11-04, Mija dzień

,,Sto miejsc wstydu’’ – taki tytuł nosi 54-stronnicowy album o Gorzowie przygotowany i wydany przez panów Jerzego Synowca oraz Stanisława Czerczaka. Autorzy zamieścili zdjęcia pokazujące szpetne miejsca głównie w śródmieściu i na Zawarciu, licząc że właściciele, w tym miasto, zwrócą uwagę na wszechobecny bałagan, do którego wielu mieszkańców zdążyło się przyzwyczaić.

medium_news_header_16628.jpg

- Pokazane miejsca nie wyczerpują gorzowskiej listy wstydu, bo takich miejsc jest kilkaset. Wiele z nich ma charakter symboliczny, bo jak pokazujemy jeden zniszczony kiosk, to znaczy że jest ich kilkanaście. Jak wskazujemy rozsypujący się mur, to oznacza, że takich płotów i murów jest kilkadziesiąt – grzmi radny Jerzy Synowiec i tłumaczy, że zdjęcia dotyczą tylko fragmentu miasta. – Nie robiliśmy ich na nowych osiedlach czy tych oddalonych od centrum jak Wieprzyce lub Zakanale. A tam naprawdę można znaleźć miejsca żywcem wzięte z czasów Polski wschodniej i to po pierwszej wojnie światowej, nie po drugiej – podkreśla.

Autor zdjęć Stanisław Czerczak przyznaje, że obraz zaprezentowany na zdjęciach jest wstrząsający, a byłby jeszcze bardziej, gdyby zdjęcia zostały zrobione już po opadnięciu liści. – Szkoda, że tak wygląda nasze śródmieście, gdzie znajdują się między innymi strzępy płotu drewnianego zamontowanego jeszcze w czasach Landsberga – zauważa.

Radny Jerzy Wierchowicz liczy, że tego rodzaju publikacja, która jest wspólną inicjatywą klubu radnych Nowoczesny Gorzów oraz gorzowskiego koła Nowoczesnej, zmobilizuje miasto do szybkiej reakcji, a przede wszystkim właścicieli wielu obskurnych i walących się nieruchomości.

- Naszym celem jest żyć w czystym i schludnym mieście, dlatego chcemy poprzez choćby te działania doprowadzić do uporządkowania tego wszystkiego, co można zrobić szybko i niewielkim nakładem sił oraz finansów – zaznacza.

Z kolei trzeci z radnych klubu Nowoczesny Gorzów Krzysztof Kochanowski przypomina, że jeżeli dana nieruchomość stoi zaniedbana przez lata, to z każdym kolejnym rokiem rosną koszty jej przywrócenia do stanu użytkowania. - Faktem jest, że jako miasto sami zaniedbaliśmy wiele spraw, ale czekając zbyt długo doprowadzimy do sytuacji, że trzeba będzie takie budynki zrównać z ziemią, bo nie będzie innego wyjścia. Mam nadzieję, że proces, który chcemy rozpocząć z chwilą wydania albumu będzie początkiem pozytywnej zmiany – zachęca.

Autorzy albumu zapowiadają, że za pół roku skontrolują wszystkie miejsce i wszędzie tam, gdzie właściciele nie kiwnęli palcem, ich dane zostaną opublikowane w Internecie.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x