System triage już działa w gorzowskim szpitalu

2016-11-09, Mija dzień

Od 1 listopada w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym wprowadzono system kwalifikacji medycznej pacjentów triage. System, w którym pracownicy medyczni SOR dzielą Pacjentów na trzy grupy (czerwoną, żółtą i zieloną). To niezbędne, aby spośród wszystkich oczekujących „wyłuskać” osoby potrzebujące pilnej pomocy. Pierwsze pozytywne efekty triagu już są.

System triage pozwala na szybkie podzielenie pacjentów docierających do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego na grupę wymagającą pomocy natychmiastowej, odroczonej oraz grupę, która na udzielenie pomocy może czekać nawet kilka godzin.

- Każdy pacjent, który trafia do nas na SOR jest badany. W pierwszym etapie sprawdzane są jego podstawowe parametry życiowe takie jak: ciepłota ciała, ciśnienie krwi czy nasycenie krwi tlenem. Dodatkowo pracownik medyczny SOR przeprowadza wywiad dot. m.in. bólu w klatce piersiowej czy zawrotów głowy. Po uzyskaniu tych danych pacjent otrzymuje opaskę w odpowiednim kolorze, adekwatnym do jego stanu zdrowia – wyjaśniała dziś zasadę działania triagu dr Sybilla Brzozowska – Mańkowska – kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w gorzowskim szpitalu.

Ten etap sprowadza się głównie do kontaktu ratownika medycznego lub pielęgniarki ratunkowej z pacjentem. W określeniu parametrów życiowych pacjenta pracownikom medycznym SOR w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp., pomaga jedyne w Polsce urządzenie zwane przez pracowników „elektroniczną pielęgniarką”. Drugiego takiego w naszym kraju nie ma. To aparat „szyty na miarę” dla gorzowskiego szpitala, który w ciągu kilku minut pozwala szybko i obiektywnie przydzielić pacjentów do określonej grupy.

- Warto pamiętać, że grupa czerwona dedykowana jest pacjentom w bardzo ciężkim stanie (najczęściej to osoby przywiezione przez zespoły ratownictwa medycznego), głównie nieprzytomne, z ostrym zawałem mięśnia sercowego czy urazem wielonarządowym – objaśniała dr Brzozowska-Mańkowska. - Osoby z grupy żółtej to pacjenci np. z ostrym napadem astmy oskrzelowej, nagłymi silnymi bólami brzucha, złamaniem kręgosłupa. To mniej pilne przypadki niż osoby zakwalifikowane do grupy czerwonej, dlatego na pomoc mogą poczekać. Jednak nie dłużej niż do godziny. Do grupy zielonej zaliczani są pacjenci, którzy nie powinni trafić na SOR, ale np. do lekarza rodzinnego lub ambulatorium chirurgicznego. Nikomu nie odmawiamy pomocy, ale osoby zakwalifikowane do tej grupy muszą mieć świadomość, że ze względu na dużą liczbę pacjentów „czerwonych” i „żółtych” ich pobyt w SOR może trwać nawet kilka godzin. Informacje o czasie oczekiwania są przekazywane pacjentom z częstotliwością nie rzadszą niż 60 minut.

Dzięki systemowi triage, od 1 listopada do szpitala nie wpłynęła żadna skarga na pracę lekarzy, ratowników medycznych czy pielęgniarek ratunkowych.

- Dla nas bardzo ważne jest, aby pacjenci przekazywali nam swoje uwagi i prośby. Takie informacje zwrotne pozwalają nam dostosowywać nasza ofertę do ich oczekiwań i potrzeb – mówił dziś podczas konferencji prasowej Jerzy Ostrouch, prezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. - Wkrótce uruchomimy specjalny adres mailowy, stworzony właśnie do tego celu.

To nie jedyne zmiany jakie czekają Pacjentów Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Wkrótce rozpocznie się kompleksowa modernizacja SOR, dzięki której stworzone będą m.in. bardziej przyjazne warunki pobytu dla Pacjentów. Po przebudowie kubatura Szpitalnego Oddziału Ratunkowego ma zostać zwiększona o ponad 1,3 tysiąca metrów kwadratowych. Całość ma być uzupełniona sprzętem służącym ratowaniu życia i monitorującym funkcje życiowe, nowymi łóżkami, RTG z ramieniem C, aparatem USG, defibrylatorami, respiratorami i kardiomonitorami. Wartość tych zakupów to prawie 1,9 miliona złotych.

Agnieszka Wiśniewska