2016-12-15, Mija dzień
To już pewne. W Gliniku mamy ptasią grypę, a być może także w sąsiednim Białobłociu. Jak podają służby wojewody, zapadła decyzja o ubiciu nie tylko tysięcy indyków na fermie w Gliniku, ale i całego ptactwa na fermach oraz hodowlach w promieniu 3 kilometrów od Glinika, a to oznacza ponad 370 tysięcy kurczaków, kaczek, gęsi i indyków.
To wielki dramat podgorzowskich hodowców, którym strat nie zrekompensuje przewidywane odszkodowanie z budżetu państwa.
16 sierpnia 2025 roku życie 17-letniego Nikodema zmieniło się w jednej chwili – poważny wypadek motocyklowy sprawił, że teraz potrzebuje naszej pomocy, by móc znów chodzić, śmiać się i cieszyć się młodością.