2017-03-09, Mija dzień
Wprowadzony w listopadzie ubiegłego roku system tzw. ,,elektronicznej pielęgniarki’’ na SOR-ze w Gorzowie zrewolucjonizował pracę w oddziale. Pozwolił jednocześnie na średnie skrócenie czasu oczekiwania na pomoc medyczną o dwie godziny.
Niestety, do ideału wciąż jest daleka droga. - Naszym największym problemem są pacjenci, którzy nie rozumieją, że SOR jest miejscem ratowania zdrowia i życia a nie placówką podstawowej opieki zdrowotnej czy punktem konsultacyjnym – mówi kierownik dr Sybilla Brzozowska-Mańkowska.
Triage jest to medyczny system segregacji pacjentów w zależności od ich stopnia obrażeń i rokowań. Został on wymyślony w 18 wieku przez lekarza Napoleona, Dominique-Jeana Larreya, ale do lecznictwa został tak naprawdę wprowadzony w 1846 roku przez brytyjskiego chirurga Johna Wilsona. Opisał on zasady segregacji w wypadkach masowych, wprowadzając podział na urazy drobne, poważne i śmiertelne. W naszym szpitalu kwalifikacja odbywa się poprzez wstępne badanie podstawowych funkcji życiowych i przydzielenie do grupy czerwonej, żółtej bądź zielonej. Jak wyjaśnia dr Brzozowska-Mańkowska, system znacząco usprawnia pracę w oddziale, a przede wszystkim skraca czas przyjęcia pacjenta przez lekarza. I podaje przykład, że jeszcze przed jego wprowadzeniem średni czas oczekiwania wynosił 265 minut, obecnie są to 143 minuty.
Gorzowski SOR rocznie przyjmuje już 25 tysięcy pacjentów, co jest ogromną liczbą, porównywalną do największych tego rodzaju oddziałów w Polsce. Do tego dochodzą pacjenci obsługiwani przez część chirurgiczną, pediatryczną, chirurgii dziecięcej i ISOR. Średnio na dobę we wszystkich tych jednostkach jest przyjmowanych około 200 osób. Pacjenci przyjeżdżają niemal z całego województwa lubuskiego, ale także z południowej części województwa zachodniopomorskiego oraz zachodniej województwa wielkopolskiego.
Zadowolony z wprowadzonego systemu jest wiceprezes gorzowskiej lecznicy Robert Surowiec. – Mamy powody do zadowolenia, bo przychodząc tu razem z prezesem Jerzym Ostrouchem do pracy obiecywaliśmy szybkie zmiany w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym i to właśnie następuje. Skrócenie kolejek, zwiększenie ilości przyjmowanych pacjentów, a przede wszystkim poprawa jakości to pierwszy ważny krok ku dalszemu rozwojowi – zaznacza.
Niestety, SOR boryka się z licznymi problemami. Dlatego już myśli się o podjęciu działań, mających w perspektywie kilku lat rozbudowę oddziału i w dalszym etapie poprawę warunków lecznictwa. – Myślę, że za jakiś czas będziemy w stanie przyjąć rocznie nawet 50 tysięcy pacjentów. Kłopot w tym, czy szpital poradzi sobie z obsługą rosnącej liczby pacjentów trafiających potem na poszczególne oddziały – zastanawia się dr Brzozowska-Mańkowska.
RB
W związku z pracami modernizacyjnymi sieci wodociągowej w Gorzowie 12 maja od godz. 8:00 do 14:00 nastąpi przerwa w dostawie wody do budynków przy ulicach: Pułaskiego od nr 5 do nr 9, Dembowskiego od nr 1 do nr 3, Beczkowozy z wodą zostaną podstawione.