Wszystko o oczach w gorzowskim szpitalu

2017-05-30, Mija dzień

Jaskra, zaćma, plamki przed oczami, nużeńce, gradówki i jęczmienie. To główne tematy majowej edycji Wszechnicy Zdrowia. Spotkanie z dr Franciszkiem Weryszko – ordynatorem oddziału okulistycznego, przyciągnęło do szpitala około 30 osób zainteresowanych rozpoznawaniem chorób oczu i metodami ich leczenia w gorzowskim szpitalu.

- Oczy to nie tylko zwierciadło naszej duszy. Przede wszystkim to organy odpowiedzialne za nasze widzenie. Aby utrzymać je jak najdłużej w dobrej formie, gdy tylko pojawią się problemy np. z ostrością widzenia, trzeba szybko zgłosić się do lekarza – mówił dr Franciszek Weryszko. - By tym problemom zaradzić, nie zawsze trzeba uciekać się do skomplikowanych zabiegów operacyjnych. Czasem by poprawić komfort życia i widzenia wystarczą dobrze dobrane okulary.

Dużo pytań dotyczyło jaskry. Nic dziwnego, bo to poważna, przewlekła choroba oczu. Uznana przez Światową Organizację Zdrowia za chorobę społeczną. Jest pierwszą przyczyną nieodwracalnej utraty wzroku.

- Na powstanie jaskry wpływa wiele czynników. Najważniejszy z nich to podwyższone ciśnienie w oku. Ale wcale nie rzadkie są przypadki tzw. jaskry niskociśnieniowej – wyjaśniał ordynator okulistyki. - Mogą na nią zachorować osoby z migrenowymi bólami głowy czy niedokrwiennymi chorobami naczyniowymi. Na ten typ jaskry napotykamy głównie u osób, które często skarżą się na marznące ręce i stopy oraz na niskie ciśnienie tętnicze krwi.

Uczestników majowej edycji Wszechnicy Zdrowia interesowały też odpowiedzi na pytania dotyczące zaćmy, technik operacyjnych stosowanych w gorzowskim szpitalu i czasu oczekiwania na zabieg.

- Termin operacji za każdym razem jest indywidualnie dopasowywany do potrzeb konkretnego pacjenta. W dużej mierze zależy od sytuacji życiowej i zawodowej pacjenta, a także jego wieku. Jeśli zabieg ma dotyczyć osoby starszej, mieszkającej samotnie, zdanej tylko na siebie, lub takiej, która jest czynna zawodowo – zabieg robimy najszybciej jak to jest możliwe. Czas oczekiwania to najwyżej kilka tygodni. W innych przypadkach czas oczekiwania może przedłużyć się do 1 -1,5 roku.

Jak rozpoznać zaćmę? Zwykle zaczyna się od pogorszenia widzenia. Przed okiem chory widzi mgiełkę. Obraz staje się niewyraźny i pacjent skarży się na pogorszenie widzenia. Z czasem mgiełka staje się coraz większa i bardziej dokuczliwa. Wtedy nie ma na co czekać. Trzeba zgłosić się do okulisty.

- Nasi lekarze mają w operacjach zaćmy spore doświadczenie. Na nasz oddział trafiali już pacjenci malutcy (nawet 2-letni) i starsi (około 90 roku życia). Choć zdarzyło się nam nawet operować osobę, która ukończyła 100 lat – dodaje dr Weryszko. - W gorzowskim szpitalu zaćma usuwana jest metodą fakoemulsyfikacji, która polega na rozbiciu zmętniałej soczewki za pomocą ultradźwięków i jej eliminacji. W miejsce usuniętej wstawia się sztuczną soczewkę.

Stosowane w gorzowskim szpitalu nowoczesne soczewki są wyposażone w filtry UV i filtr światła niebieskiego, mają też lepsze parametry pozwalające na dobre widzenie. Filtry te zabezpieczają, szczególnie pacjentom w podeszłym wieku, siatkówkę przed ewentualnymi podrażnieniami i uszkodzeniami, które mogą doprowadzić do zwyrodnień.

Wszechnica Zdrowia to cykl spotkań organizowanych przez szpital mających na celu poszerzenie wiedzy mieszkańców regionu z zakresu różnych dziedzin medycyny. Odbywają się w każdy ostatni poniedziałek miesiąca. Kolejne spotkanie w ramach Wszechnicy Zdrowia – ostatnie przed wakacyjną przerwą - odbędzie się wyjątkowo w przedostatni poniedziałek czerwca, czyli już 19 czerwca.

A.W.