2017-06-01, Mija dzień
O Dniu Dziecka i maluchach spędzających czas w szpitalu, jak co roku, pamiętali zawodnicy KS Stal Gorzów. Wczesnym popołudniem żużlowcy, działacze klubowi oraz piłkarze ręczni odwiedzili pacjentów oddziałów chirurgii dziecięcej, dziecięcego i laryngologii. Wszystkim wręczyli prezenty w postaci szalików, maskotek i słodyczy. Jedną z atrakcji była też klubowa maskotka Staluś, która nikomu (nawet dorosłym już dzieciom) nie odmówiła zrobienia sobie wspólnego zdjęcia.
- Mamy nadzieję, że dzięki tego typu akcjom dni spędzone w szpitalu dzieci zapamiętają trochę milej. Zapomną o bólu, strachu, zastrzykach i badaniach, które towarzyszą pobytowi w lecznicy. – mówił trener żużlowych juniorów Piotr Paluch.
- To miłe, że sportowcy pamiętają o naszych podopiecznych. Dziś większość ich koleżanek i kolegów wychodzi na spacery, lody, czy korzystają z innych atrakcji, których jest mnóstwo. Te dzieci tego nie mogą robić. Po tej ilości życzeń szybkiego powrotu do zdrowia niedługo wyjdą ze szpitala i niebawem dołączą do swoich roześmianych rówieśników - dodał Robert Surowiec, wiceprezes szpitala dziękując gościom za wizytę.
Paczki w gorzowskim szpitalu otrzymało ponad 70 dzieci.
A.W.
W Szkole Podstawowej nr 20 w Gorzowie odbyło się wyjątkowe wydarzenie łączące sport, zaangażowanie społeczne i ducha wspólnoty.