2017-06-03, Mija dzień
Ponad 100 osób wzięło udział w nauce udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej i resuscytacji krążeniowo-oddechowej podczas Wielopokoleniowego Festynu Rodzinnego na fyrtlu. Ratownicy medyczni Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie chętnym mierzyli ciśnienie krwi. Badaniu poddało się kilkadziesiąt dorosłych osób.
To było kolejne spotkanie mieszkańców fyrtla (okolic ulic Reja, Kochanowskiego i Zapolskiej), pierwsze, w którym aktywny udział wzięła gorzowska lecznica. Był charytatywny mecz piłki nożnej, slalom z piłką, skoki w workach i malowanie twarzy. Chętni mogli z bliska zobaczyć wóz strażacki, policyjny radiowóz oraz sprawdzić jak zachowuje się ciało człowieka podczas nagłego hamowania czy zderzenia. Długie kolejki ustawiały się do szpitalnego namiotu, gdzie odbywały się bezpłatne badania ciśnienia i nauka pierwszej pomocy.
- To jest wiedza, którą powinien posiadać każdy, niezależnie od wieku. Nigdy nie wiadomo, kiedy będzie trzeba ją wykorzystać. Aby pomóc nieprzytomnej, nieoddychającej osobie trzeba wykonywać 30 uciśnięć klatki piersiowej i 2 wdechy ratownicze. Jak długo? Do czasu przyjazdu karetki lub pojawienia się innej profesjonalnej pomocy – przekonywała Natalia Kopydłowska – ratownik medyczny z gorzowskiego szpitala.
Zachętą do podjęcia nauki pierwszej pomocy było losowanie nagród. Każdy, kto wziął udział w nauce resuscytacji krążeniowo-oddechowej, mógł otrzymać kamizelkę odblaskową, odblaskowe opaski na ręce lub nogi oraz latarki.
Organizatorem festynu była Fundacja Pozytywka.
A.W.
W Szkole Podstawowej nr 20 w Gorzowie odbyło się wyjątkowe wydarzenie łączące sport, zaangażowanie społeczne i ducha wspólnoty.