2017-07-03, Mija dzień
Trwają prace zabezpieczające górną część wieży gorzowskiej Katedry. W niedzielę wieczorem strażacy zdemontowali iglicę, ale ze względu na awarię dźwigu resztę operacji trzeba było przenieść na poniedziałek. Do prac ponownie przystąpiono już od godziny dziewiątej rano.
W pierwszej kolejności zaczęto ściągać górną część latarni, całkowicie ją tym samym odkrywając. Praca odbywa się na dużej wysokości przez to jest bardzo trudna i żmudna. Do tego blacha jest wycinana po kawałkach. W tej chwili trwają prace nad wyciągnięciem półtonowego dzwonu. Dopiero po jego ściągnięciu okaże się, na ile ucierpiał on podczas pożaru. W ostatnim etapie odcinana będzie sama latarnia, a po jej usunięciu wszystkie otwory w kopule zostaną zabezpieczone przed deszczem.
Usunięto też kapsułę czasu, który znajduje się w dobrym stanie i jest szansa, że po jej otwarciu znajdą się tam bardzo wartościowe dokumenty.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy zostanie otwarty ruch w centrum miasta. Jak mówi prezydent miasta Jacek Wójcicki, obecnie nie ma ważniejszych tematów niż działania, związane z Katedrą, jej zabezpieczeniem i przyszłością. Wiadomo też, że prokuratura podjęła pierwsze czynności mające ustalić, co było przyczyną pożaru, jak i kto ewentualnie za to odpowiada.
(b)
Z OSTATNIEJ CHWILI: Jak informuje Radio Gorzów, strażacy po oględzinach latarni i konsultacji z inspektorami budowlanymi podjęli decyzję, że przynajmniej na razie nie będą jej demontować, bo mogłoby to naruszyć konstrukcję wieży. Po usprzątnięciu terenu akcji ma zostać przywrócony ruch drogowy w centrum.
W sobotę 3 maja mieszkańcy Gorzowa będą mogli spotkać się z Magdaleną Biejat, kandydatką Lewicy w nadchodzących wyborach prezydenckich.