2018-02-22, Mija dzień
Odbył się pierwszy spacer po odnowionym Placu Nieznanego Żołnierza, zwanym potocznie Kwadratem. Na otwarcie zmodernizowanego skweru przyszło sporo dzieci, które szybko oddały się zabawie.
Starsi raczej skupiali się na oglądaniu, niektórzy… protestowali przeciwko chęci stworzenia przy ul. Mironickiej strefy przemysłowej.
- Jesteśmy zadowoleni z inwestycji i tak jest zawsze, kiedy mieszkańcy są zadowoleni, a pierwsze głosy są optymistyczne – mówi wiceprezydent Gorzowa Agnieszka Surmacz, która przyznała, że jeszcze potrwają drobne prace, mające na celu usunięcie usterek.
- Zawsze przy tego rodzaju inwestycjach sporządza się listę niedoróbek w czasie odbioru i potem po kolei je się naprawia. Mogą to być usterki techniczne, ale i estetyczne. Jak na skalę inwestycji tych niedociągnięć nie jest tutaj dużo – podkreśla.
Wszyscy zwracali uwagę, że ciężko w tej chwili oceniać uroki nowego Kwadratu, póki nie widać zieleni. – Plac jest na razie bardzo pusty, brakuje zieleni, ale zobaczymy, jak będzie wyglądał wiosną – takie głosy przeważały.
Jedną z atrakcji Kwadratu jest plac zabaw oraz fontanna. Przy czym to ostatnie urządzenie zostanie uruchomione najwcześniej w połowie kwietnia. Na placu będzie można pograć w szachy lub warcaby. W tym celu przygotowane zostały odpowiednie stoły z gotowymi planszami. Jest ponadto bardzo dużo ławeczek, prezydent Agnieszka Surmacz nie wyklucza, że z czasem, o ile pozwolą na to warunki techniczne, zamontowany zostanie Hot-Spot. Na razie brakuje monitoringu, ale wszyscy wierzą, że gorzowianie będą dbać o zmodernizowany plac.
- Jeżeli spotkamy się z aktami wandalizmu, wtedy monitoring na pewno zamontujemy, ale na razie tego nie czynimy, gdyż pracujemy całościowo nad miejskim monitoringiem – wyjaśnia i zapewnia, że plac będzie pod kontrolą straży miejskiej i policji.
A oto kilka zdjęć z dzisiejszego otwarcia Kwadratu.
Fot. Robert Borowy
Już 2 maja, w Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, Gorzów ponownie zamieni się w morze biało-czerwonych barw.