2018-03-05, Mija dzień
Prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki podjął decyzję o podwyżkach nie tylko w urzędzie miasta, ale i dla pracowników wszystkich jednostek organizacyjnych miasta. Od 1 lipca ponad 2.230 osób otrzyma pensje wyższe o 300 złotych netto.
- Od początku mojej kadencji pracujemy nad poprawą warunków pracy w urzędzie, żeby obsługa mieszkańców była na jak najwyższym poziomie – mówi prezydent Jacek Wójcicki. – Wiele spraw udało się wykonać, nad wieloma dalej pracujemy. Wyremontowaliśmy salę obsługi, wszystkie przelewy są robione elektronicznie, a nie ręcznie. Można płacić w urzędzie kartą, ale najważniejszym ogniwem są sami pracownicy, którzy wykonują gigantyczną pracę, żeby miasto mogło dalej się rozwijać i mogło realizować duże inwestycje. Żeby móc to kontynuować pracownikom należy się godne wynagrodzenie. W zeszłym roku nastąpiła regulacja płac, w wyniku której tym najniżej zarabiającym podnieśliśmy pensje. Obecnie chcemy podnieść każdemu pracownikowi wynagrodzenie o 300 złotych netto – zapowiada prezydent.
Jak powiedziała Agnieszka Kaczmarek, skarbnik miasta, aktualnie poziom wynagrodzeń w urzędzie miasta dla pracowników o kilkuletnim stażu wynosi 3.200 złotych brutto, przy czym osoba rozpoczynająca pracę może liczyć najwyżej na 2.800 złotych brutto. W innych jednostkach organizacyjnych te wynagrodzenia są na podobnym lub nawet niższym poziomie. Oznacza to, że lipcowa podwyżka podniesie poziom wynagrodzeń aż o 13 procent. W skali roku, wraz z trzynastą pensją, wzrost sięgnie o cztery tysiące złotych netto.
- Ten wzrost wynagrodzeń jest związany ze sporą konkurencją na rynku pracy i żeby móc przeprowadzić miasto przez obecny proces inwestycyjny musimy mieć dobrych, a przede wszystkim wykwalifikowanych ludzi – tłumaczy prezydent Wójcicki.
Podwyżki dotyczą pracowników administracji, obsługi oświaty, pomocy społecznej, żłobków, DPS-ów, bibliotek, OSiR-u, ZGM-u, Powiatowego Urzędu Pracy i Urzędu Miasta. W 2018 roku na ten cel zostanie przeznaczonych 6,8 mln złotych, co stanowi 0,8 procent wszystkich wydatków. Źródłem pokrycia wydatków będą środki pochodzące z rozliczenia ubiegłorocznego wykonania budżetu. Nastąpi to w maju. W następnym roku ta kwota się podwoi.
Zadowoleni są radni z klubu Gorzów Plus, którzy jeszcze w marcu 2017 roku składali w tej sprawie interpelację, a ponowili ją w styczniu bieżącego roku.
- Kiedy w piątek razem z Marcinem Kurczyną zostaliśmy zaproszeni na kawę do pana prezydenta i zobaczyliśmy tam również panią skarbnik poczułem, że czekają nas dobre wieści. Z satysfakcją przyjmujemy decyzję prezydenta. Ważne są chodniki, drogi, ale najważniejszy zawsze jest człowiek. Bez docenienia pracownika nigdy nie osiągniemy założonych celów – podkreśla Jan Kaczanowski, wiceprzewodniczący Rady Miasta.
Podwyżki nie dotyczą władz miasta, czyli prezydenta, jego zastępców, sekretarza oraz skarbniczki. W przypadku prezydenta o jego zarobkach decydują radni.
- Mamy jednak limity, które mocno nas ograniczają. Nie jest to dobry pomysł, ponieważ chcąc mieć w roli prezydentów dobrych menadżerów należy dać im możliwość lepszych zarobków. W każdym razie nasza współpraca z prezydentem Jackiem Wójcickim układa się dobrze, ale nie będziemy występować o podwyżkę dla niego w tej kadencji. Cieszymy się za to, że znalazły się pieniądze dla pracowników – podsumował Marcin Kurczyna.
RB
Już 2 maja, w Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, Gorzów ponownie zamieni się w morze biało-czerwonych barw.