2018-09-15, Mija dzień
Wczesna jesień to czas leśnych wędrówek, spacerów i bardzo popularnego w Polsce grzybobrania.
Nic dziwnego – grzyby podnoszą i uszlachetniają walory smakowe zup, sosów i świątecznych dań. To prawdziwa uczta dla podniebienia, ale w pełni bezpieczna tylko dla tych, którzy się na grzybach znają.
Spożycie trujących okazów w najlepszym wypadku może się skończyć poważnymi problemami żołądkowymi, a w najgorszym – nawet śmiercią. W Polsce każdego roku zatruciom ulega od kilkuset do tysiąca osób. Sanepid ostrzega, że ofiarami częściej padają ludzie przeceniający swoją wiedzę o grzybach, niż ci, którzy zbierają je okazyjnie. Jakie mogą być skutki spożycia trujących gatunków i jak powinna wyglądać pierwsza reakcja w przypadku zatrucia?
- Nawet wytrawnym zbieraczom zdarza się czasem błędnie ocenić daną odmianę grzyba. Zatrucie powstaje na skutek spożycia tych gatunków, które uznane są za toksyczne. W Polsce na około 3,3 tysiąca odmian grzybów wielkoowocnikowych (takich, których owocniki osiągają wielkość co najmniej 5 milimetrów) występuje ok. 200 okazów trujących, w tym kilka śmiertelnie. Jeśli zatem po ich zjedzeniu zaobserwujemy jakiekolwiek z następujących objawów: nudności, bóle brzucha, biegunkę lub wymioty, należy niezwłocznie wezwać lekarza – stwierdza dr n. med. Maria Orzeszko, gastroenterolog Grupy LUX MED.
100% pewności – zbieraj tylko znane okazy
Podczas spacerów po lesie jesteśmy nierzadko zauroczeni barwą, zapachem oraz kształtem grzybów. Niestety brak roztropności w przypadku grzybobrania może pociągnąć za sobą tragiczne skutki. A przecież wystarczy odrobina ostrożności, aby uniknąć zagrożenia. Wszystkie informacje na temat jadalnych gatunków znajdziemy na przykład w atlasie grzybów, dlatego podczas wyprawy do lasu powinno się go zawsze mieć przy sobie, a w przypadku jakichkolwiek wątpliwości warto poradzić się dodatkowo bardziej doświadczonego grzybiarza. Najlepiej jednak udać się ze swoimi zbiorami do najbliższej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, w której dyżurujący grzyboznawcy potwierdzą, czy grzyb jest jadalny. Błąd w ocenie konkretnej odmiany może bowiem kosztować utratę zdrowia, a nawet życia. Najczęstszym źródłem tragicznych pomyłek są postaci młode, bez wykształconych cech danego gatunku. Należy więc zbierać jedynie wyrośnięte, dorosłe i całkowicie wykształcone okazy, pamiętając jednocześnie, żeby je wykręcać, a nie ucinać, by nie uszkodzić grzybni.
W Polsce zatrucia grzybami cechuje sezonowość. W okresie letnim najczęściej dochodzi do zatruć muchomorem sromotnikowym, wiosną – piestrzenicą kasztanowatą, a jesienią obserwuje się przewagę zatruć krowiakiem podwiniętym. Najbardziej niebezpiecznym dla nas grzybem jest muchomor zielonawy (sromotnikowy). W Polsce można go spotkać w okresie między czerwcem a listopadem. Tu należy zachować szczególną ostrożność. Sromotnik wyglądem przypomina gąskę zieloną lub czubajkę kanię i o pomyłkę nietrudno. Zawiera on trzy, niezwykle niebezpieczne dla zdrowia i życia toksyny (fallotoksyny, fallinolizyny oraz najgroźniejsze, oporne na działanie wysokiej temperatury – amatoksyny), a zatrucie tym grzybem stanowi aż 46% przypadków!
Objawy zatrucia
Po spożyciu grzyba trującego, w zależności od siły zawartych w nim toksyn, mogą wystąpić bardzo zróżnicowane objawy. Pierwsze związane są zazwyczaj z układem pokarmowym i przypominają lekką niestrawność. Następnie mogą pojawić się bóle brzucha, zwężenie źrenic, ślinotok, biegunka oraz wymioty. Silne toksyny zawarte w grzybach trujących są w stanie uszkodzić nawet serce, wątrobę, nerki oraz zaatakować zarówno autonomiczny, jak i ośrodkowy układ nerwowy. Zdarza się, że zatruciu towarzyszą halucynacje i zaburzenia neurologiczne. W zależności od gatunku trującego grzyba mogą pojawić się wszystkie lub jedynie część z wymienionych objawów. Żadnego jednak nie należy lekceważyć.
- Z uwagi na czas działania toksyn, przyjęto dwa rodzaje zatruć grzybami: o krótkim oraz długim okresie utajenia. W przypadku pierwszego typu wczesne symptomy, jak: bóle brzucha, biegunka, wymioty i nudności, pojawiają się zwykle od pół do pięciu godzin po spożyciu. Zatrucia drugiego rodzaju należą już do znacznie cięższych przypadków. Tu pierwsze objawy występują po ponad sześciu godzinach, a mogą się ujawnić nawet po upływie 2-6 dób. Należy jednocześnie pamiętać o tym, że im dłuższy okres utajenia, tym z poważniejszym zatruciem mamy do czynienia – mówi dr n. med. Maria Orzeszko, gastroenterolog Grupy LUX MED.
Wspomniane objawy należą do najczęstszych. Jednak zdarzają się również takie, których nie wiążemy na początku z działaniem grzybów. W niektórych przypadkach pojawiają się również: łzawienie, zaburzenia widzenia, obfite pocenie, zaczerwienienie twarzy, bóle głowy, spadek ciśnienia, uczucie gorąca, a nawet zapaść.
Pierwsza pomoc w przypadku zatrucia grzybami
Pod żadnym pozorem nie wolno lekceważyć nawet najmniejszych niepokojących objawów, zaobserwowanych po spożyciu grzybów! Przede wszystkim należy sprowokować wymioty i zabezpieczyć je w foliowych torbach. Nie należy leczyć się na własną rękę, a w razie podejrzenia zatrucia - niezwłocznie zgłosić się do lekarza. Resztki potrawy, w której znalazły się grzyby, najlepiej zabezpieczyć i przekazać do badań diagnostycznych, które pozwolą zidentyfikować toksynę, a następnie wdrożyć leczenie. Pamiętajmy, że w przypadku zatruć śmiertelnie trującymi grzybami czas odgrywa najważniejszą rolę. Im szybciej rozpoczniemy specjalistyczne leczenie, tym większe szanse na uratowanie zdrowia i życia.
Z uwagi na długo trwającą suszę, grzybów naszych lasach na razie za wiele nie ma, ale kiedyś w końcu popada i grzyby się pojawią. I niech nam wyjdą na zdrowie!
Na podstawie tekstu Grupy LUX MED
Wielu gorzowian odpowiedziało na zaproszenie Klubu Sztuk Walki Biegański Jamniuk oraz Galerii Feria, które wspólnie zorganizowały rodzinny festyn charytatywny na rzecz Malwinki Godlewskiej.