Prezydent i radni złożyli ślubowanie

2018-11-21, Mija dzień

Jan Kaczanowski z klubu Gorzów Plus został nowym przewodniczącym gorzowskiej Rady Miasta. Jego zastępcami zostali Sebastian Pieńkowski (PiS), Jerzy Sobolewski (PO) i Krzysztof Kochanowski (Kocham Gorzów).

Od lewej: S. Pieńkowski, J. Kaczanowski, J. Wójcicki, J. Sobolewski i K. Kochanowski Fot. Robert Borowy

Na dzisiejszej, pierwszej sesji VIII kadencji Rady Miasta w Gorzowie wszyscy radni złożyli ślubowanie, podobnie jak prezydent Jacek Wójcicki. Zaskoczeniem było to, że wśród radnych znalazł się Oskar Serpina (Gorzów Plus), który o swoim wyborze dowiedział się przed tygodniem.

- Wszedłem w miejsce pana Jerzego Antczaka, który z powodów osobistych zrezygnował z mandatu. Zostałem tym bardzo zaskoczony, ale cieszę się, że będę mógł działać na rzecz głównie młodych mieszkańców – powiedział kapitan gorzowskiej Stali w piłce ręcznej, który do rady wszedł z przewagą zaledwie jednego głosu.

W trakcie wyborów na przewodniczącego i wiceprzewodniczących Rady Miasta nie było żadnej dyskusji, gdyż wszystko zostało ustalone wcześniej. I tak, najważniejsze stanowisko w radzie zajął Jan Kaczanowski, za którym zagłosowało 24 radnych. Tym samym powrócił on na ten fotel po 15 latach.

- Byłem już przewodniczącym w latach 2001-03 – przypomina. – Cieszę się z ponownego wyboru. Myślę, że duże znaczenie miało tutaj silne poparcie mojej osoby podczas wyborów. Głosowanie było tajne, co tylko moją radość potęguje, bo przecież radni niechętni mojej osoby mogli zagłosować przeciwko i nikt by się o tym personalnie nie dowiedział. Obiecuję wszystkim, że będę starał się jak najlepiej organizować pracę rady. Moim celem zawsze było łączenie, nie dzielenie. Nie dopuszczę do tego, żeby na szczeblu lokalnym dochodziło do swarów i kłótni przenoszonych z warszawskiej centrali różnych partii – powiedział.

Z kolei prezydent Jacek Wójcicki raz jeszcze podziękował wyborcom za silne poparcie i zapewnił ich, że nie zawiedzie zaufania.

- Wynik na poziomie ponad 65 procent to ogromny sukces, ale i motywacja do dalszej sumiennej pracy – zapewnia. - Mogę złożyć dzisiaj deklarację, że czeka nas trudnych co prawda pięć lat, ale w tym czasie Gorzów będzie się rozwijał dynamicznie. Chciałbym w tej chwili podziękować radnym poprzedniej kadencji za współpracę i liczę na podobną także w nadchodzącej kadencji. Dzisiaj mogę powiedzieć, że w mojej ocenie z radnymi poprzedniej kadencji miałem naprawdę bardzo dobre relacje, a to że czasami widoczne były sporne kwestie, to normalne w demokracji. Najważniejsze, że w strategicznych sprawach mówiliśmy jednym głosem – podkreślił.

Na dzisiejszej sesji obecni byli wszyscy radni, którzy podzielili również pomiędzy sobą pracę w komisjach. Ten punkt nie znajdował się wcześniej w porządku obrad, a został wniesiony na wniosek przewodniczącego Jana Kaczanowskiego.

Robert Borowy