2018-12-20, Mija dzień
Jak już informowaliśmy, gorzowscy radni jednogłośnie przyjęli na środowej sesji rady miasta projekt uchwały budżetowej na 2019 rok. Jest to budżet mocno proinwestycyjny, gdyż blisko 36 procent zaplanowanych wydatków ma zostać przeznaczonych na inwestycje.
A oto komentarze dotyczące projektu uchwały budżetowej wygłoszone przez przedstawicieli wszystkich gorzowskich klubów radnych:
Marcin Kurczyna (Gorzów Plus):
- Jestem przekonany, że przyjęty przez nas budżet miasta na przyszły rok spełni oczekiwania mieszkańców. Założenia inwestycyjne są bardzo ambitne, są powiązane ponadto z przyjętym kilka lat temu Wieloletnim Planem Inwestycyjnym i w dużej części współfinansowane ze źródeł zewnętrznych. Nie wszystko dotychczas udało się nam zrobić, sam WPI wymaga także korekty, niemniej te największe działania są realizowane lub przygotowane do realizacji i będą w sporej części kończone w 2019 roku. Mam nadzieję tylko, że trudny rynek wykonawcy nie wpłynie hamująco na dalsze prace. Trzeba będzie jednak liczyć się z dalszym wzrostem cen podczas przetargów.
Robert Surowiec (Platforma Obywatelska):
- Mamy nową kadencję, nowe otwarcie i dlatego warto było poprzeć budżet, który jest mocno inwestycyjny. Uczyniliśmy to pomimo wielu uwag, jakie mamy do niego jako klub radnych Platformy Obywatelskiej. W kilku rzeczach nie zgadzamy się z prezydentem. Brakuje w budżecie środków na wiele istotnych obszarów działania, ale zdajemy sobie sprawę, że w przypadku budżetu odpowiedzialność jest wspólna. Nie tylko prezydenta miasta, ale i radnych. Mam nadzieję, że jednak dzięki temu budżetowi w 2019 roku mocno zmienimy Gorzów. Natomiast brakuje mi działań ,,miękkich’’, jak choćby bezpłatnej komunikacji miejskiej dla dzieci i młodzieży czy ludzkiego podejścia w wielu kwestiach. Przykładowo w sferze zdrowotnej, choćby poprzez wprowadzenie programu In vitro. Są to często rzeczy ważne, które można zrealizować niedużym kosztem. Cieszę się za to, że wprowadzony zostanie nasz projekt ,,Złota rączka dla seniora’’.
Sebastian Pieńkowski (Prawo i Sprawiedliwość): Zagłosowaliśmy za przyjęciem budżetu, ponieważ dostrzegliśmy w nim bardzo ważny proinwestycyjny charakter. Ponad 343 miliony złotych gwarantuje, że inwestycje w Gorzowie będą kontynuowane. Niemniej założony przez prezydenta budżet daleko odbiega od filozofii i sposobu zarządzania, jaki my proponujemy. Jesteśmy przeciwni podnoszeniu podatków oraz niskiemu wsparciu polityki społeczno-rodzinnej. Budżet pokazuje również, że nie dostrzega się realnych kłopotów lokalnych przedsiębiorców, którzy od wielu lat borykają się z problemem przeciągających inwestycji. Biorąc pod uwagę, że mamy nową kadencję i prezydent Jacek Wójcicki otrzymał wysokie poparcie od mieszkańców uznaliśmy, że budżet poprzemy, licząc jednocześnie, że zgłoszone przez nas poprawki rzeczywiście zostaną zrealizowane.
Jerzy Synowiec (Kocham Gorzów): Praca nad każdym budżetem w każdym mieście wzbudza większe lub mniejsze emocje i jest to naturalne. Nie wszystkich można bowiem zadowolić. Jeżeli chodzi o nasz budżet na 2019 rok oceniłbym go w kategoriach poprawnego. Mam do niego zastrzeżenia, ale – jak wspomniałem – nie kruszyłbym z tego powodu kopii, bo zapewne każdy ma jakieś uwagi. W mojej ocenie nie konstrukcja budżetu jest tutaj najistotniejsza, ile jego realizacja. Plany są ambitne, ale kiedy przychodzi do działań często zaplanowane inwestycje nie są realizowane z różnych powodów. Mam nadzieję, że tym razem wszystkie plany zostaną wykonane z korzyścią dla miasta, bo to jest w tym wszystkim najważniejsze.
RB
Już 2 maja, w Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, Gorzów ponownie zamieni się w morze biało-czerwonych barw.