„Z półki na półkę”, czyli książki na wymianę

2019-06-16, Mija dzień

Wyciskające łzy z oczu romanse, kryminały, reportaże, biografie, beletrystyka, a także książki z gatunku sensacji.

To wszystko można było znaleźć podczas I społecznej akcji wymiany książek „Z półki na półkę” zorganizowanej przez dwie gorzowianki we współpracy z Wielospecjalistycznym Szpitalem Wojewódzkim w Gorzowie.

Z możliwości spotkania i wymiany skorzystało ok. 20 osób, a nowych właścicieli znalazło kilkadziesiąt książek.

- Pomysł na akcję "Z półki na półkę" zrodził się spontanicznie z...pasji! Pasji do książek, którą każda z nas miała od zawsze, bo już od dzieciństwa pochłaniałyśmy stosy książek. Mimo upływu lat i mnóstwa obowiązków w dorosłym już życiu, miłość do książek nie minęła. Wzorem więc wielkich miast, jak Kraków czy Warszawa, postanowiłyśmy urządzić coś na wzór bookcrossingu, lecz w nieco innej formie naszej autorskiej! Poprosiliśmy szpital o pomoc w postaci udostępnienia sali. Dzięki przychylności zarządu udało się. I tak się zaczęło – opowiadają inicjatorki akcji Joanna Strach i Grażyna Ogryczak.

Pomysł okazał się trafiony. Mimo silnej konkurencji w postaci Dnia Gorzowa, wystawy psów rasowych, Festynu z okazji Dnia Rodzicielstwa Zastępczego do szpitala przyszło dziś kilkanaście osób chętnych do wymiany książek osób. Wśród książek, które przynieśli były prawdziwe perełki. Wymianie pozycji książkowych towarzyszyła dyskusja o książkach, a samo spotkanie stało się doskonałą okazją do wymiany myśli, spostrzeżeń i recenzji o literackich dziełach.

- Część naszych zbiorów jest już przeczytana. Stoi na półkach i czeka. Do niektórych z pewnością kiedyś wrócimy, ale po co kolejny raz czytać kryminał, skoro już wiemy jak się skończy? Liczymy na to, że tu znajdzie się ktoś, kto jeszcze nie zna tej pozycji i z chęcią ją przeczyta, a ja mam nadzieję na to, że wymienię ją na coś, czego ja jeszcze nie znam – mówiła jedna z uczestniczek akcji.

Społeczna akcja wymiany książek „Z półki na półkę” odbyła się po raz pierwszy, ale jej sukces daje podstawy sądzić, że nie była ostatnią.

Agnieszka Wiśniewska