2019-09-03, Mija dzień
To przełom w leczeniu chorych z wrodzoną wadą serca w gorzowskim szpitalu. W czwartek 29 sierpnia, po raz pierwszy w historii lecznicy kardiolodzy przeprowadzili zabieg przezskórnego zamknięcia ubytku w przegrodzie międzyprzedsionkowej serca.
Uczynili to u trzech pacjentów pod kierunkiem prof. Marka Grygiera – szefa Pracowni Hemodynamiki Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego w Poznaniu. Wszystkie zoperowane osoby to młodzi pacjenci po udarach mózgu (25, 26 i 46 lat), będących wynikiem nieprawidłowo funkcjonującego układu krążenia.
- Wskazaniem do przeprowadzenia zabiegu u dwóch dzisiejszych pacjentów było PFO czyli przetrwały otwór owalny w sercu. To bardzo częsta wada serca, bo występuje o co 4 dorosłej osoby. Zdecydowana większość z nich nie ma z tego powodu żadnych objawów. U zaledwie 1% z nich – głównie wśród młodych ludzi – może wystąpić udar mózgu. Jego przyczyną jest właśnie PFO. Nasz trzeci pacjent to kobieta z ubytkiem przegrody międzyprzedsionkowej (ASD) typu II. Obie te wady polegają na nieprawidłowym połączeniu przedsionków serca: prawego i lewego. W prawidłowym sercu przedsionki oddzielone są od siebie szczelną przegrodą. Jej uszkodzenie lub brak powoduje "przeciekanie" krwi z jednej połowy serca do drugiej. Tym samym nie bierze ona udziału w procesie natleniania organizmu, obciąża prawą komorę i krążenie płucne. Krew żylna miesza się z tętniczą. Pacjent szybciej się męczy i uskarża na kołatanie serca, rozwija się niewydolność krążenia – wyjaśnia dr n. med. Roman Mycka – ordynator Oddziału Kardiologii w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. - U naszych pacjentów brak szczelnej przegrody międzyprzedsionkowej był przyczyną udaru mózgu. Zabiegi, które wykonaliśmy zabezpieczą ich przed kolejnymi udarami. Po 6 miesiącach będą mogli odstawić wszystkie leki i czuć się w pełni wyleczeni – dodaje.
Tego typu wady mięśnia sercowego do niedawna leczone były operacyjnie na otwartym sercu. Lekarze wspomagając się płuco-sercem na ubytek nakładali łatkę, która uniemożliwiała nieprawidłowy przepływ krwi. Najnowsza metoda zamykania ubytków w przegrodzie międzyprzedsionkowej polega na na przezskórnym założeniu specjalnych „parasolek” w warunkach Pracowni Hemodynamiki czyli z zastosowaniem technik i możliwości kardiologii interwencyjnej.
- Zabieg polega na znieczuleniu okolicy pachwiny pacjenta. Następnie nakłuwa się żyłę udową i wprowadza bardzo cienki cewnik, przez który umieszcza się złożony system zamykania ubytku tzw. parasolki. W momencie kiedy parasolka po lewej stronie przegrody międzyprzedsionkowej jest prawidłowo dopasowana zostaje otwarta druga część systemu po prawej stronie przegrody międzyprzedsionkowej (druga parasolka). W ten sposób przegroda zostaje uszczelniona – tłumaczy szczegóły zabiegu prof. Marek Grygier ze Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego w Poznaniu.
Wszystkie czwartkowe zabiegi odbyły się bez żadnych powikłań i komplikacji. Już w drugiej dobie po zabiegu pacjenci będą mogli opuścić szpital.
Profesor Grygier chwali gorzowską lecznicę i pracujących w niej specjalistów. Dzięki ich chęci zdobywania nowych umiejętności szpital w Gorzowie dołączył do grona placówek, w których wykonuje się tego typu zabiegi. To ogromna korzyść dla pacjentów z Gorzowa i okolic, którzy na leczenie nie będą musieli wyjeżdżać do innych ośrodków medycznych.
- Macie tu państwo świetnych lekarzy i dobry sprzęt. Praktyka wymaga przeprowadzenia kilkudziesięciu zabiegów pod okiem lekarza z większym doświadczeniem, ale już niedługo przezskórne zamknięcia ubytku w przegrodzie międzyprzedsionkowej serca lekarze z Gorzowa będą mogli wykonywać samodzielnie – dodaje prof. Grygier.
Agnieszka Wiśniewska
Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp. Sp. z o.o.
Już 2 maja, w Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, Gorzów ponownie zamieni się w morze biało-czerwonych barw.