2020-03-22, Mija dzień
Choć zapaleni czytelnicy nie mogą fizycznie skorzystać z zasobów książnicy, mogą w prosty sposób nadrobić wszystkie zaległości. Pomoże w tym strona biblioteki.
Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna, podobnie jak i inne instytucje kultury, została na czas kwarantanny zamknięta dla publiczności. Ale wystarczy wejść na stronę internetową książnicy, aby się przekonać, jak wiele możliwości czytelniczych ona oferuje.
O ludziach i dla ludzi
Przegląd tego, co oferuje książnica warto zacząć od najmłodszego wydawnictwa, czyli Bibliotekarza Gorzowskiego. To pismo, które właściwie jest dla bibliotekarzy, ale tak naprawdę dla wszystkich, którzy interesują się działaniem bibliotek właśnie. A ponieważ w czasie, kiedy nic nam nie zagraża, rzadko jest okazja, aby wejrzeć w tę zakładkę, dlatego teraz jest czas na nadrobienie zaległości.
Kolejną propozycją – i tu kierowana już do wszystkich, którzy lubią czytać, jest zakładka do Pegaza Lubuskiego, czyli kwartalnika poświęconego literaturze, ale z dużym akcentem na lokalność. I tu już można utonąć w czasie podczas lektury. Bo i jest opowiadanie, bo jest wiersz, bo można poznać sylwetki lokalnych twórców. Ponieważ Pegaz ukazuje się już dość długo, tak więc i lektury jest sporo.
Do tej kategorii czytelnictwa można też zaliczyć zakładkę Czytaj z Krystyną Kamińską, czyli recenzje głównie wydawnictw regionalnych. Można tam przede wszystkim łatwo się przekonać, jak bogata jest publicystyka regionalna, ale też i o niej poczytać.
Osobną i w dodatku bardzo ciekawą zakładkę stanowi Słownik landsberskich i gorzowskich twórców kultury. Wydawnictwo ukazało się, co prawda, dość dawno, ale czytanie poszczególnych biogramów właśnie twórców kultury może dostarczyć niezwykle interesujących informacji właśnie o świecie kultury.
O regionie okiem regionalistów
Od lat ruch regionalny przeżywa renesans. Efektem tego są miedzy innymi Zeszyty Naukowe, które są pokłosiem z kolei sesji pod hasłem Nowa Marchia – Prowincja Zapomniana – Ziemia Lubuska – Wspólne Korzenie. Ukazało się 12 zeszytów naukowych. Każdy w wersji pdf wisi w odpowiedniej zakładce. I to już jest rzeczywiście bardzo dużo lektury o bardzo różnych aspektach wiążących się z regionem. Arcyciekawa lektura na wolny czas, bo można sobie w zaciszu domu przeczytać artykuły wybitnych polskich i niemieckich naukowców biorących udział w sesjach. Obok są także teksty pasjonatów regionu, których książnica także na swoje sesje zaprasza.
Naturalnym uzupełnieniem tej zakładki jest kanał biblioteczny na YouTube, gdzie poszczególne wykłady można sobie obejrzeć. Na tym kanale także biblioteka ma filmy ze spotkań z ciekawymi ludźmi, jak choćby ostatnio z wybitnym językoznawcą, prof. Jerzym Bralczykiem.
Jak widać, książnica zamknięta, ale tak naprawdę czytelnik, który chce poczytać różne ciekawe wydawnictwa, nie zostaje pozbawiony lektury. Tylko medium jest inne.
Masz wpływ na Gorzów – weź udział w spotkaniach dyskusyjnych Budżetu Obywatelskiego 2026.