Biblioteka w czasach zarazy nie składa broni

2020-04-17, Mija dzień

Czytanie bez publiczności to kolejna akcja promocji czytelnictwa a przy okazji pokazanie, co lubią czytać przyjaciele biblioteki i czytelnicy, którzy się do akcji zgłoszą.

Fot. Materiały WiMBP

- Nie możemy się poddać. Skoro czytelnicy nie mogą przyjść do biblioteki, to biblioteka przychodzi do nich – mówi Sławomir Szenwald, dyrektor Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta. I zaprasza do śledzenia w Internecie akcję „Czytanie bez publiczności”.

Akcja zaczęła się trochę przez przypadek. Dyrektor Sławomir Szenwald przeczytał 4 kwietnia tekst i zadał pytanie – co to było. Szybko wyszło, że był to list patrona książnicy Zbigniewa Herberta do Jerzego Turowicza, redaktora naczelnego Tygodnika Powszechnego z 1957 roku.

Akcja czytania szybo spodobała się tym, co lubią czytać i zaczęli się zgłaszać do książnicy.

Pierwszą, która przeczytała swój wybrany tekst była Katarzyna Miczał, znana gorzowska społeczniczka, która wybrała „Pchłę Szachrajkę” Jana Brzechwy. No i zrobiła to w brawurowym stylu.

Następnie we własnym domu przed telefonem jako urządzeniem transmitującym nagranie do Internetu zasiadała Agnieszka Kopaczyńska-Moskaluk, nie mniej znana gorzowska dziennikarka. I tu okazało się, że był wybór między dwiema książkami – „Siwym dymem” Ziemowita Szczerka a „Posełkami” Olgi Wiechnik. Zwyciężyła druga opcja, bo jak tłumaczyła Agnieszka Moskaluk, w dziejszych czasach, w XXI wieku kobiety, które stanowią połowę populacji nadal muszą walczyć o swoje prawa, które przecież im się należą.

Kolejnym gościem Czytania bez czytelników była prof. Beata Orłowska z Akademii im. Jakuba z Paradyża. Naukowczyni, która na co dzień zajmuje się problemami edukacji, bo jest pedagogiem, tym razem zabrała słuchaczy w świat prozy iberoamerykańskiej, prozy magicznej, dziwnej i uwodzącej. Pani profesor przeczytała bowiem „Jak ryba w wodzie” Mario Vargasa Llosy. To absolutnie interesująca autobiografia peruwiańskiego laureata Literackiego Nobla z 2010 roku.

Listę czytających uzupełniła posłanka Krystyna Sibińska, która przeczytała przedostatni rozdział „Małego księcia” Antoine de Saint-Exupery’ego. To ten przejmujący, kiedy Mały Książę rozmawia ze żmiją o śmierci.

Akcja Czytanie bez publiczności trwa nadal. Przed fanami literatury jeszcze książki wybrane przez aktorkę Bożenę Pomykałę-Kukorowską, Annę Sokolnicką i kilku innych osób, które czekają na swoją kolej.

Akcja Czytanie bez publiczności to kolejna akcja, która pozwala na poszerzenie prywatnych list ulubionych lub wartych przeczytania lektur, do których będzie można zajrzeć, kiedy przymusowa kwarantanna się skończy.

Ale akcja z czytaniem nie jest ostatnią, jaką prowadzi książnica. Dyrektor Sławomir Szenwald zapowiada kolejne. Jednak na uchylanie rąbka tajemnicy jest za wcześnie. Trwają przygotowania.

Roch

Mija dzień

Robert
Borowy

Powstaje centrum opiekuńczo-mieszkalne

Widać już zarys budynku przyszłego centrum opiekuńczo-mieszkalnego. Inwestycję za ponad 6 mln złotych realizuje firma Drew -Plast, która na wykonanie prac ma czas do końca stycznia przyszłego roku.