2020-07-17, Mija dzień
Krew i jej składniki podawane są głównie osobom, u których występują niedobory krwi i jej składników spowodowane utratą dużej ilości krwi, w wyniku wypadków komunikacyjnych, w trakcie lub po zabiegach operacyjnych, chorym na białaczkę i inne choroby krwi, a także osobom z chorobami nowotworowymi, w trakcie i po chemioterapii.
Zapotrzebowanie na krew teraz większe w porównaniu z minionymi miesiącami. Po ograniczeniu przyjęć w marcu, kwietniu i maju - większość szpitali wróciła do normalnej pracy. Tymczasem braki w bankach krwi w okresie letnim to już tradycyjnie głównie efekt wakacyjnych wyjazdów krwiodawców. W tym roku to także konsekwencja pandemii koronawirusa.
Na zabezpieczenie Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie w szpitalnym banku krwi powinno być przechowywanych około 200 jednostek tego drogocennego leku. Średnio każdego dnia wydawanych jest ich ponad 20; są dni, gdy liczba ta wzrasta ponad trzykrotnie.
- Sytuacja jest trudna, choć nie było jeszcze tak, żeby w trybie „na ratunek” krew nie była zabezpieczona - mówiMałgorzata Ernst,kierownik Pracowni Immunologii Transfuzjologicznej z Bankiem Krwi w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie. - Do tej pory nie musieliśmy przesuwać zabiegów, bo we wszystkich grupach mamy tzw. żelazny zapas, ale w tym tygodniu zdarzyło się nam nie otrzymać pełnego zamówienia na krew z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Zielonej Górze . - Jeżeli sytuacja się nie zmieni, nasze zapasy też się skończą, dlatego apelujemy do czynnych krwiodawców i tych, którzy jeszcze się wahają, o zgłaszanie się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa i oddawanie krwi
Krwi nie można wyprodukować w laboratorium.
A.W.
Widać już zarys budynku przyszłego centrum opiekuńczo-mieszkalnego. Inwestycję za ponad 6 mln złotych realizuje firma Drew -Plast, która na wykonanie prac ma czas do końca stycznia przyszłego roku.