2020-11-04, Mija dzień
Książka, specjalna karta a na koniec sezony może i dyplom – to czeka na najmłodszych czytelników w bibliotekach dziecięcych. Nowa akcja ma nauczyć dzieci przyjemności czytania.
- To kolejna już akcja „Mała książka – wielki człowiek”, którą promuje Instytut książki. Kierowana jest do najmłodszych, bo od trzeciego do szóstego roku czytelników – mówi Sławomir Szenwald, dyrektor Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta. I jednocześnie zaprasza najmłodszych, aby pod opieką dorosłych przybyli do filii i wypożyczalni dla nich przeznaczonych. Tu czeka na nich książeczka i specjalna karta czytelnika.
Promować, uczyć, przekonywać
Instytut Książki akcję „Mała książka – wielki człowiek” prowadzi już po raz trzeci. Ma ona promować czytelnictwo, pokazywać świat książek, uczyć wyobraźni. Organizator tak sam o akcji pisze: Za sprawą przygotowanej specjalnie dla nich książki chcemy zaprosić pierwszoklasistów do odbycia niezwykłej przygody, jaką jest umiejętność rozpoznawania liter, składania ich w wyrazy i zdania, a w końcu przyjemność czerpana z lektury – tej czytanej przy wsparciu najbliższych, jak i tej odkrywanej samodzielnie.
Akcja kierowana jest bowiem do dzieci z roczników 2014-2017, czyli do tych, co już trochę literki składa umieją, ale i do tych, co jeszcze do odkrywania przyjemności czytania potrzebują mamy, taty lub babci.
W tym roku książka, która trafi do małych czytelników jest „Pierwsze abecadło” czyli antologia tekstów dla dzieci. Wśród nich są: Tadeusz Kubiak „Ja jestem książka”; Małgorzata Musierowicz „Kurczak”, „Boję się” (w: „Hihopter”); Janusz Korczak „Legenda o pieśni”; Aleksander Fredro „Paweł i Gaweł”; Dorota Terakowska „Babci Brygidy szalona podróż po Krakowie”; Józef Czechowicz „Baranek wielkanocny”; Jan Twardowski „Dwa święta” (w: „Nowe patyki i patyczki”); Małgorzata Strzałkowska „Czterolistna koniczynka” (w: „Plaster czarownicy i inne baśnie”); Anna Onichimowska „Prawie się nie boję”; Joanna Olech „Pompon w rodzinie Fisiów”; Rafał Kosik „Amelia i Kuba”; Danuta Wawiłow „Spacer”; Eliza Piotrowska „Wojtek. Żołnierz bez munduru”; Katarzyna Ryrych „Łopianowe pole”; Marcin Szczygielski „Czarownica piętro niżej”; Jerzy Ficowski „Dom, w którym śmieszy”.
Najlepsza z możliwych
- To jest znakomita akcja, ponieważ kierowana jest do najmłodszych, a tych najlepiej jest zarażać czytelnictwem. Jak się kogoś w młodym wieku przekona do czytania, to potem trudno jest zmienić nawyki – mówi Sławomir Szenwald.
Książkę oraz kartę można otrzymać w działach dziecięcy. – Karta służy do zbierania punktów za wypożyczone książki, no i na koniec sezonu można za zebrane punkty dostać dyplom czytelnika – dodaje Sławomir Szenwald.
Biblioteka otwarta jest zgodnie z obostrzeżeniami związanymi z COVID, czyli obowiązują przerwy techniczne, czytelnicy muszą mieć zakryte usta i nosy. Przy wejściu obowiązuje dezynfekcja rąk i nie działa szatnia.
Roch
Czy Gorzów jest przyjazny osobom z niepełnosprawnościami? Zdaniem szefa miejskich radnych Miasto powinno zintensyfikować działania, by bariery całkiem zniknęły.