Skarb trafił do biblioteki – to rękopisy Papuszy

2020-12-01, Mija dzień

Pamiętnik, listy, teksty poetyckie – to, co wyszło z rąk Papuszy – Bronisławy Wajs, wreszcie trafiły do biblioteki. Udało się dzięki mediacji wojewody.

Fot. Archiwum WiMBP w Gorzowie

- To skarb, który nie ma ceny, nie można go w żaden sposób wycenić w sensie materialnym. Dla kultury to zjawisko samo w sobie, s absolutnie odrębnego. Przecież Papusza była pierwszą poetką z tego środowiska, która zapisywała swoje pieśni, zwane dziś przez nas wierszami – mówi szczęśliwy Sławomir Szenwald, dyrektor Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta. To tu trafił po latach cenny depozyt i przeszedł na własność państwa polskiego.

33 lata do upublicznienia

Wśród dokumentów, jakie trafiły d książnicy, są karty jej pamiętników, zapisane wiersze, listy do braciszka, czyli Jerzego Ficowskiego, ale też do Juliana Tuwima. Znaczenie tego archiwum jest niemożliwe do wycenienie, ponieważ przede wszystkim zadaje kłam tezie, że Papusza, Bronisława Wajs pisać nie umiała.

Całość archiwum Papuszy do dziś znajdowała się w rękach Stowarzyszenia Twórców i Miłośników Kultury Cygańskiej im. Bronisławy Wajs Papuszy, a więc opiekował się nią Edward Dębicki, Honorowy Obywatel Gorzowa, twórca Cygańskiego Teatru Tańca Terno, prywatnie rodzina poetki. Mediacja wojewody lubuskiego doprowadziła do przekazania bezcennych dokumentów książnicy.

Całość zostanie przeniesiona na nośniki cyfrowe, następnie troskliwie spakowana w bezkwasowe teczki i poprzekładana bezkwasowym papierem i złożona w skarbcu książnicy. Niestety, aby spuścizna tej niezmiernie ciekawej poetki w domenie publicznej znajdzie się dopiero za 33 lat, bo zgodnie z prawem, musi minąć 70 lat od śmierci autora, aby prawa stały się publiczne. Warto przypomnieć, że Papusza zmarła 8 lutego 1987 roku w Inowrocławiu i tam jest pochowana.

Dwa takie skarby w Gorzowie są

Przy okazji archiwum Papuszy, warto przypomnieć, że w Gorzowie jest jeszcze jeden skarb o wielkim znaczeniu dla kultury polskiej. To archiwum Ireny i Tadeusza Byrskich, byłych dyrektorów Teatru Osterwy, który znajduje się w posiadaniu Akademii im. Jakuba z Paradyża i złożony jest w uczelnianej Bibliotece Głównej. Do Gorzowa trafił jako dar dzieci Ireny i Tadeusza Byrskich dzięki mediacji Janusza Dreczki, byłego dyrektora wydziału kultury gorzowskiego Urzędu Wojewódzkiego i miłośnika teatru.

Roch

Mija dzień

Robert
Borowy

Popływają w Warcie, pojeżdżą na rowerze i pobiegają

W niedzielę, 8 czerwca Gorzów już po raz czwarty będzie współorganizatorem jednego z najbardziej widowiskowych wydarzeń sportowych w regionie – Samsung City Triathlon.