2021-08-25, Mija dzień
Trudno to zrozumieć, ale jest grupa gorzowian, która lubi żyć w otoczeniu śmieci, przepada też za niszczeniem wspólnego dobra.
Co chwilę piszemy o różnych aktach wandalizmu, o zasypanych do granic możliwości pojemników na odpady. I mamy kolejny przykład głupoty ludzkiej. Pracownicy GRH sprzątający w środę bulwary zauważyli w Warcie kosz na śmieci. Operacja wyciągnięcia prawie stukilogramowego pojemnika odciągnęła od codziennych obowiązków trzy osoby i ciągnik widłowy.
- To bezsensowny wandalizm. Przestały ginąć koła ratunkowe, większość śmieci trafia do koszy, a teraz to. Miejmy nadzieję, że to jednorazowy wybryk – dodał opiekujący się bulwarami pracownik GRH Jerzy Kowerczyk.
Za całą operację zapłacimy my - gorzowianie. Zamiast więc wydać pieniądze na upiększanie miasta, wydamy na porządkowanie tylko dlatego, że ktoś wpadł na głupi pomysł wrzucenia kosza do rzeki.
- Bulwary to wizytówka Gorzowa. Raz jeszcze apelujemy do osób, korzystających z ich uroków, aby pozostawiły je w takim stanie, w jakim je zastały – powiedziała Agata Dusińska, prezes GRH.
Oczywiście nam nie pozostaje nic innego, jak przyłączyć się do tego apelu. Dodajmy jeszcze, że betonowe kosze trafiły na bulwar w tym roku.
(ip)
W Gorzowie z każdym rokiem przybywa ścieżek rowerowych, które uzupełniają już istniejącą infrastrukturę i tworzą nową.