więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Ostatnie pożegnanie Piotrusia. Balony poszybowały w niebo

2021-10-16, Mija dzień

W sobotę na cmentarzu komunalnym przy ul. Żwirowej odbył się pogrzeb tragicznie zmarłego Piotrusia.

medium_news_header_31745.jpg
Fot. Redakcja

W ostatniej drodze czteroletniemu chłopcu towarzyszyli, oprócz rodziny, gorzowianie – osoby starsze, młodsze, rodziny z małymi dziećmi, których poruszyła dramatyczna śmierć niewinnego i bezbronnego dziecka.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się o godz. 14:00 w kaplicy Products, następnie kondukt żałobny udał się w miejsce spoczynku. Ceremonii przewodniczył proboszcz parafii katedralnej ksiądz Zbigniew Kobus.

Rodzice chłopca za pośrednictwem mediów zwrócili się do wszystkich osób, które będą uczestniczyły w pogrzebie ich małego synka, by zamiast kwiatów przynieśli ze sobą białe balony.

Na apel rodziny odpowiedziała jedna z gorzowskich firm, która przed bramą cmentarną bezpłatnie rozdawała białe balony wypełnione helem.

Gdy mała, biała trumienka spoczęła w grobie w niebo poszybowały białe balony, mnóstwo białych balonów… dla Piotrusia. Ten widok chwytał za serca i pozostanie na długo w pamięci tych, którzy uczestniczyli w ostatniej drodze czterolatka.

Każda śmierć jest bolesnym przeżyciem, tym bardziej śmierć małego, bezbronnego dziecka, które miało przed sobą całe życie. Szybciej jesteśmy w stanie oswoić się ze śmiercią osoby w starszym wieku niż małej, niewinnej istotki, pełnej radości życia, poznającej dopiero otaczający ją świat.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę, 10 października na skrzyżowaniu ulic Armii Polskiej i 30-go Stycznia. Mężczyzna jadący chevroletem camaro próbował wyprzedzić jadące przed nim bmw i wówczas doszło do zderzenie w wyniku, którego kierujący chevroletem z całym impetem wjechał na chodnik, na którym znajdował się czteroletni chłopiec z ojcem. Piotruś poniósł śmierć na miejscu, a kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy.

Po 24 godzinach od wypadku policjantom udało się odnaleźć sprawcę zdarzenia, który ukrywał się w jednym z gorzowskich hoteli. Nie stawiał oporu, a dzień później w prokuraturze przyznał się do winy. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

Łączymy się w bólu z rodziną czteroletniego Piotrusia. Spoczywaj w Pokoju Aniołku!

(red.)

Fot. Redakcja

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x