2022-05-15, Mija dzień
W sobotę (14 maja) w Gorzowie odbyły się wojewódzkie obchody Dnia Strażaka.
W tym roku połączone z obchodami jubileuszu 30-lecia Państwowej Straży Pożarnej. Po oficjalnych uroczystościach na placu Grunwaldzkim odbył się strażacki festyn z wieloma atrakcjami, który zgromadził tłumy nie tylko gorzowian.
Uroczystości rozpoczęły się od mszy św. w intencji strażaków, która odbyła się w gorzowskiej katedrze, przed pięciu laty ocalonej przez strażaków przed spłonięciem.
Podczas uroczystego apelu na placu Grunwaldzkim Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim otrzymała nowy sztandar. Wyróżniającym się strażakom wręczono odznaczenia państwowe, wyróżnienia i awanse na kolejne stopnie służbowe.
Było to też okazji do podziękowania strażaków innym służbom i partnerom za współpracę. Wśród wyróżnionych znalazł się prezydent Gorzowa Wielkopolskiego Jacek Wójcicki.
- W ciągu 30 lat straż pożarna przeszła ogromną metamorfozę. Sam zaczynałem w mundurze moro, który dziś jest pokazywany na wystawie historycznej, do pożarów jeździło się – co dziś się wydaje nieprawdopodobne – pojazdami typu star czy żuk. Dziś strażacy korzystają z profesjonalnego sprzętu, a pożary są tylko jednym z wielu powodów do wyjazdu z remizy - powiedział prezydent Gorzowa.
Jacek Wójcicki jest strażakiem ochotnikiem od 23 lat.
Po oficjalnych uroczystościach na placu Grunwaldzkim odbył się, przygotowany przez strażaków, festyn rodzinny. Była prezentacja strażackiego sprzętu oraz pokazy ratownicze i z otwartym ogniem. Zobaczyć można było, jak wyglądają poszukiwania zaginionych osób z wykorzystaniem psów i dronów oraz ratowanie poszkodowanych w wypadku drogowym.
Można było przymierzyć strażacki hełm czy usiąść za kierownicą wozu bojowego, jak zawsze wielu chętnych było do spróbowania grochówki, ale największe kolejki ustawiły się do stanowiska wirtualnej rzeczywistości i symulatora zagrożeń pożarowych.
Wydział Promocji i Informacji
Fot. Łukasz Kulczyński
Miejski Ośrodek Sztuki w Gorzowie, który sprawuje opiekę nad znaną rzeźbą Janusza, skontaktował się z autorkami i to one uznały, że rzeźba powinna trafić do ich pracowni na odświeżenie.