2020-10-16, Mija dzień
Wykruszają się seniorzy rodu Kulczyckich, twórcy świetności gorzowskiego tenisa stołowego. Z trójki braci, synów Jerzego (1911-1997) i Wiktorii (1914-2007) Kulczyckich, żyje już tylko najstarszy, prawie 80-letni Ryszard, który z z tej gry zrobił zawód, pasję, klub i doktorat. 14 października w wieku 70 lat zm. jego najmłodszy z braci Zbigniew Zdzisław Kulczycki, także działacz i sędzia tenisowy.
Z zawodu był kolejarzem, pracował w Wagonowni PKP. W tenisa grał od 10. roku życia, zaczynał w „Jedwabiu”, „Stilonie”, ok. 1966 reprezentował „Wartę” Gorzów, występował następnie w I-ligowej „Siemianowiczance” Siemianowice, w 1995 grał w „Warcie” Międzychód; w 1966 powołany został do kadry narodowej juniorów, podczas służby wojskowej został mistrzem WP, był 10-krotnym mistrzem okręgu, w 1979 został mistrzem kraju Zrzeszenia „Kolejarz”, a na Mistrzostwach Europy Kolejarzy w 1978 jego drużyna zajęła 13. miejsce. W plebiscycie sportowym „Gazety Zielonogórskiej” w 1966 zajął 13. miejsce, ale jako piąty z Gorzowa. Był także sędzią tenisa, w 1988 sędziował mecz superligi Polska – Czechosłowacja w Gorzowie. W l. 70. był kierownikiem sekcji w KS „Warta”, w 1990 współorganizował KS „Gorzovia”.
Jak przystało na taką rodzinę, która – wg stanu na 2016 r. – wydała aż 20 tenisistów, z których aż 5 występowało w ekstraklasie, sam też się do przyłożył do tej statystyki. W 1974 r. ożenił się z Danutą, także pingpongistką, później sędzią tenisa stołowego, ich córka Kamila po mężu Tełowska została pierwszym w historii żeńskiego tenisa w Gorzowie młodzieżowym mistrzem Polski, syn Radosław, tenisista od 5. roku życia, obecnie reprezentant DJK TTV Biederitz, to wielokrotny medalista MP, trzykrotny MP Służby Więziennej, a także... renomowany wędkarz.
Zbigniew Kulczycki zostanie pochowany w sobotę o godz. 9.30 w rodzinnym grobie na cmentarzu komunalnym.
JZ
W sobotę, 26 kwietnia, w godz. 11.00-12.00 przez Miasto przejedzie Balonowa Masa Rowerowa.