Mija dzień
Pobił na śmierć i uciekł gdzieś na Manhattanie
Do tragicznego zdarzenia doszło piątkowego popołudnia, tuż przed godz. 18.00, na ul. Szarych Szeregów, przy przystanku autobusowym na wysokości ul. Kutrzeby. Z nieznanych powodów jeden, prawdopodobnie bezdomny (bez stałego miejsca zamieszkania), mężczyzna uderzył tak mocno innego mężczyznę tępym przedmiotem (prawdopodobnie puszką z piwem), że ten upadł uderzając głową o polbrukowe podłoże. Nie pomogły próby reanimacji, podjęte najpierw przez przypadkowych przychodniów, później kontynuowane przez załogę karetki ratunkowej. Pobity zmarł.