Mija dzień
W specjalnej strefie przybywa pracy, ale i rosną wymagania
Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna należy do najlepszych w kraju i ciągle się rozwija. Ilościowo i jakościowo. Nawet w latach kryzysu przybywało inwestorów i miejsc pracy, dzięki m.in. korzystnym warunkom ekonomicznym i lokalizacyjnym oraz operatywności zarządu i pracowników strefy z prezesem Arturem Malcem i wiceprezesem Romanem Dziduchem na czele. Na koniec ubr. KSSSE obejmowała już grubo ponad 1500 hektarów w trzech województwach, na terenie 34 miejscowości, włącznie z takimi miastami jak Poznań, Szczecin, Zielona Góra czy Gorzów. W KSSE działa w tej chwili ponad 100 firm, które zainwestowały 5 miliardów złotych z dużym hakiem i zatrudniają łącznie powyżej 20 tysięcy pracowników.