więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Mija dzień »
Longiny, Toli, Zygmunta , 2 maja 2024

Zmarł nestor rodziny Prońków – pionier żużla

2013-02-19, Mija dzień

W czwartek 14 lutego zmarł Józef Prońko, pionier Gorzowa i gorzowskiego żużla, a przede wszystkim – ojciec znanych gorzowskich muzyków. Tak więc informacja, zamieszczona wczoraj, 18 lutego, iż kończy 93 lata, była, niestety, spóźniona już o kilka dni...

medium_news_header_2914.jpg

Był synem zesłańca, który w 1912-1923 przebywał pod granicą mongolską, tam też w 1920r. urodził się pan Józef, którego rodzina osiadła później w gm. Wołkowysk, skąd w 1940r. została ponownie wysiedlona do Kazachstanu, a stamtąd w 1945 ponownie repatriowana do Polski. Józef Prońko, poszukiwany za przynależność do AK, zatrzymał się pierwotnie w Białymstoku, gdzie razem z żoną pracował w fabryce tytoniu. Właśnie ze skierowaniem wystawionym przez monopol tytoniowy jeszcze w 1945 znalazł się w Gorzowie i zamieszkał przy Matejki 3/5. 21 lutego 1946 r. podjął pracę w Monopolu Tytoniowym, a właściwie w należącej do PMT hurtowni, która mieściła się przy ul. Chrobrego jeszcze w l. 80, pracował tam do 1958 r., później w Zakładach Młynarskich, następnie w OTL, na koniec budował stację obsługi samochodów przy ul. Młyńskiej i przez 5 lat nią kierował, prowadził też prywatną pomoc drogową.

Już w 1946 r. zakupił motocykl „Nimbus”, od 1954 r. był też jednym z trzech pierwszych w mieście posiadaczy „dekawki”.  Nie tylko dlatego przysługuje mu tytuł pioniera gorzowskiej motoryzacji. Należał bowiem do pierwszych działaczy Motoklubu „Unia”, a w 1947r., gdy gorzowski oddział usamodzielniał się od poznańskiej centrali, został sekretarzem klubu. 10 lat później przyjął podobną funkcje w zarządzie nowo powstałego Automobilklubu Gorzowskiego, który – o czym już nikt nie pamięta – istniał w l. 1957-1966 (obecny AG usamodzielnił się ponownie w 1976r.). Był też społecznym inspektorem ruchu drogowego.

W historii Gorzowa i gorzowskiego żużla zapisał się jako ten, który na DKW 250 wygrał pierwsze zawody żużlowe, rozegrane na bieżni (wówczas właśnie żużlowej!, bo tartan wynaleziono długo później) Stadionu Miejskiego przy ul. Myśliborskiej.

Pasjonował się nie tylko motoryzacją, ale także muzyką. Wraz z motocyklem zakupił także pianino, przy którym uprawiano rodzinne muzykowanie, kontynuowane następnie z powodzeniem przez jego dzieci na amatorskich i zawodowych estradach. Jeszcze w 1945 r. ożenił się w Białymstoku z Edytą, która pracowała później w „Silwanie”, już w Gorzowie ur. się w 1947 r. Krystyna, 2 lata później – Wojciech (1951-1994), następnie Piotr,  wszyscy oni zapisali się w historii gorzowskiego i polskiego jazzu. W Gorzowie pozostała tylko najmłodsza Małgorzata, która została żoną perkusisty Ireneusza Budnego.

Pogrzeb Józefa Prońki odbędzie się 21 lutego o godz. 14 na cmentarzu komunalnym, gdzie spoczywa już wielu członków jego rodziny.

 

Jerzy Zysnarski

na zdjęciu: Józefa i Edyta Prońkowie, rodzice Krystyny, Wojciecha, Piotra i Małgorzaty.
X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x