2025-03-30, Mija dzień
W dwudziestej kolejce Ligi Centralnej szczypiorniści Rajbudu Stali Gorzów zagrali w Szczecinie z tamtejszą Sandrą Spa Pogonią.
Spotkanie zaczęło się dobrze dla gorzowian, którzy po dwóch trafieniach Mateusza Stupińskiego (w tym jednego z rzutu karnego) prowadzili 2:0. Gospodarze doprowadzili do wyrównania 4:4, ale od stanu 6:6 nastąpił fantastyczny okres gry gości, czego efektem było strzelenie przez nich czterech bramek w ciągu sześciu minut.
W tym momencie wydarzyła się rzecz naprawdę rzadko spotykana na tym poziomie rozgrywek. Stalowcy przez kolejnych osiem minut, do końca pierwszej połowy, nie strzelili już gola, ale zdążyli stracić ich… siedem, z czego trzy w ostatnich niespełna dwóch minutach.
Po zmianie stron Pogoń już dyktowała warunki na parkiecie, w 35 minucie prowadziła 16:11, a w 48 minucie 20:14. Od tego momentu gra była już bardziej towarzyska, gorzowianie nie wierzyli, że mogą odrobić straty i ostatecznie przegrali siedmioma bramkami, czyli dokładnie tyloma, ile stracili w ostatnich minutach pierwszej połowy.
(red.)
SANDRA SPA POGOŃ SZCZECIN – RAJBUD STAL GORZÓW 26:19 (13:10)
Od połowy maja użytkowników gorzowskiej wody będzie czekała coroczna podwyżka cen, ustalona przez Wody Polskie jeszcze pod koniec 2022 roku i opublikowana wiosną 2023 roku.