U Opla nadchodzi Adam

2012-07-11, Moto

Małe samochody to już od dawna dynamiczne, wygodne i luksusowo wyposażone konstrukcje. Mają wielką przewagę nad większymi braćmi w zdolnościach manewrowania i zużyciu paliwa. W tym najbardziej lukratywnym segmencie toczy się wojna między trojaczkami Volkswagena i Fiatem Panda. Już wiemy jaki będzie kolejny konkurent z blitzem na masce.

Wczoraj Opel ujawnił pierwsze zdjęcia modelu Adam. Samochód urodą bije na głowę konkurentów. Biuro konstrukcyjne Marka Adamsa poszło za ciosem. Zupełnie niedawno do salonów trafił najpiękniejszy Opel wszechczasów Astra GTC, a już nadchodzi Adam. Nazwa wskazuje na płeć męską, dlatego w bryle nadwozia jest tyle agresji. Nazwa nawiązuje do założyciela marki i występowała niegdyś w oficjalnym znaku fabrycznym. Starzy automobiliści przedwojenne Kadetty i Olimpie nazywali po prostu Adam, był to synonim samochodu praktycznego i niezniszczalnego.

Z drugiej strony samochód w większości języków jest rodzaju żeńskiego. Stąd w liniach Adama tyle piękna i wdzięku. Auto jest niezwykle efektowne zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz. Wykończenia kabiny imitujące lakierowaną blachę są bardzo efektowne i nawiązują do projektów z lat pięćdziesiątych. Jednocześnie wykończenie ma charakterystyczne cechy projektów Insignia i Flextreeme. Samochód ma klasę.

Najmniejszy Opel będzie napędzany silnikami 1,2 i 1,4. Najsłabsza wersja dysponować ma mocą 70 KM, a najsilniejsza 100 KM. Strach pomyśleć jak tak małe auto ze 100 konnym silnikiem będzie jeździło. Chociaż u Opla przestały już dziwić dynamiczne auta. Wystarczy przypomnieć 200 konną Corsę OPC. Moim prywatnym zdaniem Adam jest najpiękniejszym seryjnym samochodem roku. Ostatnio podobne wrażenie wywarła na mnie jedynie Alfa Romeo MiTo i wspomniana Astra GTC.

Oficjalna premiera modelu Adam nastąpi podczas jesiennego Mondial Automobile w Paryżu. W gorzowskim salonie auto pokaże się prawdopodobnie na początku przyszłego roku. Wszystko wskazuje na to, że pogodzi dotychczasowych konkurentów. Oczywiście jeżeli wcześniej do boju nie ruszą księgowi General Motors.
rar