więcej
 
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Moto »
Aliny, Anety, Benona , 16 czerwca 2025

Polski pozostał już tylko Melex

2012-12-21, Moto

Narzekamy na brak polskich marek samochodowych, zapominając o Melexie. Tymczasem marka z Mielca wejdzie niebawem w 43 rok istnienia. Melexy są chętnie kupowane w wielu krajach świata. Może to trochę dziwić, bo w ostatnich latach  gwałtownie wzrasta produkcja i popyt na elektryczne samochody produkowane przez wiele znanych i renomowanych marek.

medium_news_header_2416.jpg

Mało jest produktów, których cała gama określana jest jedną marką. Wielu Polaków każdy samochód elektryczny określa krótkim słowem Melex, nie bacząc na to jakiej jest na prawdę marki.  Często bezwiednie obrażając naszego producenta przypisując nazwie zagraniczne produkty mizernej jakości.
Pierwszy polski elektryczny wózek golfowy został zaprojektowany  przez inż. Kazimierza Szaniawskiego w roku 1970. Już po roku ruszyła produkcja w fabryce samolotów WSK PZL Mielec. Polski golf cart podbił niezwykle wymagający rynek amerykański. Pojazd z za ,,Żelaznej kurtyny’’ okazał się lepszy od renomowanych konkurentów.  Wszystko toczyło się pomyślnie aż do czasów przemian ustrojowych, kiedy to ważniejsi od inżynierów i produkcji stali się likwidatorzy. W roku 1993 Melex oddzielony od WSK PZL zaczął funkcjonować jako samodzielna firma, z wszelkiego tego stanu rzeczy konsekwencjami. Były wzloty i upadki ale firma przetrwała do 2004 roku, kiedy to została wykupiona przez Dorotę i Andrzeja Tyszkiewiczów.  Firma trafiła w fachowe ręce. Warto przypomnieć, że mgr inż. Andrzej Tyszkiewicz zaczął swój kontakt z przemysłem samochodowym od stanowiska technologa w FSO. W czasach przemian wygrał konkurs na dyrektora fabryki. Od razu firma złapała oddech. Wstrzymano produkcję wiekowego FSO 125 P. Na linie trafiły nowe modele Poloneza Atu i Kombi. Podpisana została umowa z GM na montaż Opli. Ukoronowaniem kariery był kontrakt z Daewoo.  Kondycję warszawskiej fabryki za rządów Andrzeja Tyszkiewicza można chyba tylko porównać  z pełnymi entuzjazmu czasami wprowadzania pierwszych licencji Fiata.  Pieniądze, entuzjazm i piękne perspektywy na nadchodzące lata. Nikt nie spodziewał się wtedy, że koreański tygrys stoi na glinianych nogach.

Po zakończeniu dyrektorskiej kadencji Tyszkiewicz znalazł się w USA. Po powrocie zakupił Melexa. Firma zwiększyła ilość produkowanych modeli, znalazła nowe rynki zbytu. Elektryczne pojazdy z Mielca dostosowano do potrzeb drobnego transportu, turystyki, służb ratowniczych, wersje terenowe itp. Ekologiczne i tanie w eksploatacji pojazdy stawały się w wielu miejscach niezastąpione. Andrzej Tyszkiewicz zmarł w 2008 roku, ale zdążył wyprowadzić firmę na  prostą. Najnowszą konstrukcją z Mielca jest N.CAR, który w niczym nie przypomina dawnych, prostych konstrukcji. Podwójnie wahacze, hydrauliczny układ hamulców tarczowych, lekkie i bezpieczne konstrukcje ram tworzą z niego pełnowartościowy samochód. Co ciekawe wiele z nowoczesnych rozwiązań trafiło do poprzednich modeli, które nadal cieszą się powodzeniem wśród klientów. Nadwozia mieleckich pojazdów nadążają za modą  panującą w tym segmencie motoryzacji. Pojazdy spełniają wszystkie normy bezpieczeństwa i posiadają stosowne homologacje. Niewątpliwą zaletą są niskie koszty części zamiennych w tym baterii akumulatorów.

Przedstawiciel firmy Marek Szlęzak uchylił rąbka tajemnicy na temat dalszych planów. Już w przyszłym roku zaprezentowany zostanie elektryczny samochód miejski. Będzie on tańszą lecz równie efektywną i efektowną propozycją jak np. Renault Twizzy czy Mitsubishi I-Miev dla służb i mieszkańców zatłoczonych miast. Nie ulega wątpliwości, że mielecka firma ma znacznie większe doświadczenie w produkcji aut elektrycznych niż wiele zachodnich koncernów. Wypada tylko życzyć powodzenia załodze i pani Dorocie Tyszkiewicz, dzięki którym trwa nadal polska marka, z której produktów możemy być dumni.

Ryszard Romanowski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x