O wyższości oleju nad… olejem

2015-04-03, Moto

Instytut PBS na zlecenie firmy Castorol przeprowadził badania ankietowe kierowców i mechaników. Ich wyniki okazały się bardzo interesujące nie tylko dla zleceniodawcy.

Aż 71 proc. badanych kierowców uważa, że ich samochód jest w dobrym stanie technicznym. Tego samego zdania o autach klientów jest 51 proc mechaników. Uważają oni, że dobre samopoczucie kierowców wynika głównie z utrzymania pojazdu w czystości i regularnych wymian oleju. Inne zagadnienia techniczne są przez większość kierowców niedostrzegane. Aż 84 proc. badanych regularnie wymienia olej, 74 proc. sprawdza i uzupełnia jego stan, a 60 proc. korzysta z porad mechaników.

Badanie wykazało, że polski kierowca najczęściej odbywa podróże trwające od 11 do 20 minut. 40 proc. ankietowanych jeździ nie dłużej niż 10 min. Modny ostatnio ekodriving zaleca, aby ruszać od razu po uruchomieniu pojazdu. Tymczasem olej osiąga swoje parametry dopiero po osiągnięciu przez silnik normalnej temperatury pracy. W niektórych konstrukcjach trwa to nawet około 20 minut. Testy prowadzone przez amerykański instytut naftowy API wykazały, że 75 proc. zużycia silnika powstaje podczas rozruchu. Im gorszej jakości olej tym to zużycie następuje szybciej. Eksploatując samochód na krótkich, miejskich dystansach warto porównać zalecenia producenta z zaleceniami renomowanych firm olejowych publikujących swoje katalogi w internecie. Być może warto zastosować olej o innej niż zaleca producent samochodu specyfikacji.

Przy okazji w laboratorium Castrola rozprawiono się z obiegową opinią głoszącą, że w silnikach o dużym przebiegu nie należy stosować oleju syntetycznego i nie wolno go stosować gdy uprzednio stosowano pół syntetyk lub olej mineralny.

W nieco zużytym silniku o bardzo dużym przebiegu zmieniono olej mineralny na syntetyczny z rodziny Magnatec. Przed kolejną wymianą dokładnie zbadano stopień i tempo zużycia silnika. Okazało się, że olej syntetyczny o doskonałych właściwościach myjących nie tylko nie zaszkodził, ale znacznie obniżył tempo zużycia silnika.

Jedną z zalet środków syntetycznych wysokiej klasy jest uodpornienie silnika na tzw. suche starty. Wystarczająca ilość cząsteczek oleju tworzy tzw. film olejowy w momencie, gdy silnik jest jeszcze zupełnie zimny. Olej niskiej klasy po ostygnięciu spływa do miski olejowej i w pierwszych sekundach pracy silnika nie dociera do punktów smarowania. Gdy już dotrze nie ma zakładanych właściwości ze względu na niską temperaturę. Z badań wynika, że warto zainwestować w dobry środek smarny nie bacząc na przebieg samochodu.

Ryszard Romanowski