więcej
 
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Moto »
Sergiusza, Teofila, Zyty , 27 kwietnia 2025

Nadszarpnięty wizerunek Volkswagena z silnikami diesla

2015-09-24, Moto

Nikt nie spodziewał się, że w okresie kiedy odbywa się salon samochodowy we Frankfurcie nad Menem, rozpęta się afera uderzająca w niemiecki przemysł samochodowy.

medium_news_header_12558.jpg

Amerykańska agencja ochrony środowiska EPA zleciła zbadanie rzeczywistej emisji zanieczyszczeń samochodów z silnikami diesla naukowcom z Uniwersytetu West Virginia. Rzecz znamienna, że z wielu niezależnych laboratoriów na terenie Ameryki Północnej wybrano to najbardziej niezależne, akademickie. Na tzw. pierwszy ogień poszły samochody VW z silnikami TDI. Wyniki badań wykazały kilkudziesięciokrotnie przekroczoną emisję nie tylko związków azotu w stosunku do panujących w USA norm i deklarowanych przez producenta wartości. Wykryto oszustwo polegające na tym, że sterujące silnikiem oprogramowanie podczas testu przełączało jego parametry tak, aby wartości emisji spełniały normy kosztem osiągów silnika. Podczas normalnej jazdy silnik imponował mocą nie zważając na to, co opuszcza rurę wydechową. Nie była to techniczna ,,wpadka’’, ale świadome działanie producenta. Stworzony w celu oszustwa program zainstalowano w około 11 mln. Samochodów. Przewidywane kary mogą sięgnąć kwoty 18 mld. USD.

Przy okazji wyciągnięto poprzednie wpadki niemieckiego giganta i jego zachowania korupcyjne. Po pierwszym szoku głos zabrała kanclerz Angela Merkel, prezes koncernu Bosch  a nawet szef aliansu Nissan – Renault. Prezes VW Martin Winterkorn początkowo mówił o sumie 6, 5 mln euro przeznaczonej na naprawę szkód i odbudowanie wizerunku firmy oraz o działaniach jakie podejmie w celu przywrócenia jej transparentności, aż do środy wieczór, kiedy to ustąpił ze stanowiska. Akcje koncernu, który od początku roku był pod względem wielkości produkcji pierwszy na świecie spadły o niewiarygodną wartość ponad 35 proc. Spadek cen akcji zanotowały również wszystkie spółki, których głównym klientem jest VW. Znamienne, że w polskich mediach publicznych informacje o problemach niemieckiego giganta zaczęły pojawiać się dopiero w minioną środę i to  niezwykle rzadko, i w mocno okrojonej formie.

Tymczasem dotyczy to wielu polskich firm i tysięcy zatrudnionych w nich pracowników. Silniki diesla  EA 189 do samochodów przeznaczonych na rynek amerykański powstają głównie w Polkowicach. Wiele części do tych aut produkują zakłady na ternie KSSSE, jak chociażby Faurecia czy Olsa, nie wspominając o ogromnych zakładach VW Poznań. Dla koncernu z Wolksburga produkują spółki Groclin i Boryszew, nie zapominając o gorzowskich Elektrosystemach.  Wystarczy załamanie sprzedaży na największym rynku świata, żeby odczuli to wszyscy. Nadszarpnięty wizerunek firmy może spowodować spadek sprzedaży również na innych rynkach. Akcje notowanych na giełdach spółek pracujących głównie dla VW już spadły. Podobnie jak akcje innych koncernów samochodowych.

Na razie ustępuje czterech członków zarządu VW i szef koncernu na USA. Mówi się, że najpewniejszym kandydatem do przejęcia operacji koncernu na terenie Ameryki jest Skoda. Tymczasem amerykańska komisja nie ma zamiaru poprzestać na Volkswagenie. Badaniom będą poddane samochody innych marek.  Już w branżowej prasie pojawiają się komentarze na temat przewrotu technicznego z przed lat, kiedy to diesle okazały się nie tylko oszczędniejsze, ale i mocniejsze przy tej samej pojemności skokowej od silników benzynowych. Wielu światowych znawców tematu twierdzi, że przewrót ten polegał nie na nowych rozwiązaniach technicznych a na tendencyjnych pomiarach lub wręcz oszustwach.   Na razie za badania emisji wzięły się federacje różnych krajów. Niemcy odkryli już jej wysokie przekroczenie w BMW X 3. Jednak nie wykryto w jej przypadku oszukańczego programu. Polski Urząd Dozoru Technicznego również zapowiedział badania. Jest to trochę groteskowe w kraju, gdzie rejestruje się bez problemu każdy używany pojazd, a receptą na trwałość filtrów cząstek stałych jest ich wycinanie.

Ryszard Romanowski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x