2012-06-17, Sport
Nicki Pedersen przed rokiem jeździł dla Stali, dzisiaj jest liderem Wybrzeża Gdańsk
Fot. Robert Borowy
W niedzielę (17 czerwca) o godzinie 16.00 żużlowcy Stali zmierzą się w ostatnim meczu I rundy fazy zasadniczej z Lotosem Wybrzeżem Gdańsk. Gorzowianie są zdecydowanym faworytem i każdy wynik inny niż wysoka wygrana będzie sporą niespodzianką.
- Jestem realistą i mierzę siły na zamiary – przyznaje trener gdańszczan Stanisław Chomski, dla którego będzie to pierwszy ligowy pojedynek, w którym stanie naprzeciw swojej dawnej drużynie po rozstaniu się ze Stalą w 2009 roku. Szkoleniowiec beniaminka ekstraligi dodaje, iż chciałby zobaczyć swój zespół walczący w każdym wyścigu. – Jeżeli nie uda się wygrać, to chociaż pozostawmy po sobie dobre wrażenie – podkreśla.
W ekipie gości ujrzymy wielu starych znajomych. W podstawowym składzie jest aż trzech żużlowców, którzy w przeszłości jeździli w Gorzowie. Nicki Pedersen jeszcze w zeszłym sezonie zdobywał z naszym zespołem brązowy medal. Thomas Jonasson wywalczył ze Stalą awans do ekstraligi w 2007 roku, a Kamil Brzozowski jest wychowankiem nadwarciańskiego klubu. Dwaj pierwsi są obecnie siłą napędową gdańskiego teamu. Nicki Pedersen po siedmiu kolejkach jest najskuteczniejszym żużlowcem Enei Ekstraligi ze średnią biegową bliską 2,59 pkt. Thomas Jonasson w tej statystyce zajmuje co prawda dalsze, bo 26 miejsce, ale jeździ na poziomie 1,80 pkt, co jest również dobrym rezultatem. Z kolei Kamil Brzozowski na razie ma spore kłopoty z zaaklimatyzowaniem się na ekstraligowych torach. W dotychczasowych pięciu spotkaniach, w których pojechał, wywalczył ledwie osiem punktów oraz dwa bonusy i to głównie na własnym torze. Skład gości uzupełnią Maksim Bogdanow, Tomasz Chrzanowski i juniorzy Krystian Pieszczek oraz prawdopodobnie Marcel Szymko. Postawa gdańszczan w dużej mierze może zależeć od 32-letniego Tomasza Chrzanowskiego. Wychowanek toruńskiego Apatora, wielokrotny medalista mistrzostw Polski w różnych rozgrywkach, stały uczestnik Grand Prix w sezonie 2005 jest zawodnikiem doświadczonym o sporych umiejętnościach, ale i nieobliczalnym W tym sezonie jeździ w kratkę, stać go jednak na dobry występ.
Co do gorzowian to po serii trzech porażek atmosfera w zespole nie jest sielankowa, ale - jak zapewnia - trener Piotr Paluch od niedzieli zespół powróci na ścieżkę zwycięstw.
- Najbliższy mecz traktujemy poważnie, bo każdy rywal w ekstralidze jest groźny. Chcemy jednak odbić się od tych trzech ostatnich porażek, których jest żal, ale na pewno nie złamały one ducha walki. Zrobiliśmy w tych meczach kilka błędów. Przede wszystkim musimy lepiej współpracować na torze, bo jazda w parze stała się ostatnio naszym problemem, co było widoczne zwłaszcza w Bydgoszczy – zaznaczył nasz szkoleniowiec.
Kibice przede wszystkim liczą na powrót do stabilnej jazdy kapitana zespołu Tomasza Golloba, który po siedmiu kolejkach jest... najsłabszym gorzowskim seniorem. O ile nie można mieć do niego większych pretensji do wyjazdowych występów, o tyle na własnym torze ma on średnią biegową 1,47 pkt., co jest wynikiem fatalnym, jak na zawodnika tej klasy. Pomimo, że na razie liderami Stali są żużlowcy... drugiego rzutu (Niels Kristian Iversen oraz Michael Jepsen Jensen) trener Piotr Paluch nie chce robić żadnych przetasowań w ustawieniu składu. Nadal więc prowadzącymi pary będą Tomasz Gollob, Matej Zagar oraz Krzysztof Kasprzak. Miejmy nadzieję, że zaufanie skierowane do tych zawodników pozwoli im na powrót do normalnej formy sportowej, a wszelkie spekulacje o konflikcie w drużynie staną się tematem nieaktualnym.
Robert Borowy
Awizowane składy na niedzielny mecz:
Lotos Wybrzeże:
1. Thomas Jonasson
2. Kamil Brzozowski
3. Maksim Bogdanow
4. Tomasz Chrzanowski
5. Nicki Pedersen
6. Krystian Pieszczek
Stal:
9. Tomasz Gollob
10. Michael Jepsen Jensen
11. Matej Zagar
12. Niels Kristian Iversen
13. Krzysztof Kasprzak
14. Bartosz Zmarzlik
Selekcjoner siatkarskiej kadry Brazylii, Bernardo Rezende, ogłosił właśnie skład piętnastu zawodników, którzy rozpoczną przygotowania do tegorocznej Ligi Narodów.