2013-06-01, Sport
W niedzielę o godzinie 16.00 gorzowskich żużlowców czeka kolejny mecz ligowy przed własną publicznością. Tym razem rywalem zespołu prowadzonego przez trenera Piotra Palucha będą składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz.
Rozegranie tego spotkania jest jednak uzależnione od przynajmniej dwóch czynników. Po pierwsze, od dzisiejszego turnieju Grand Prix w Cardiff. Jak donoszą obserwatorzy wydarzeń ze stolicy Walii organizatorzy imprezy borykają się z ogromnymi problemami torowymi. Podczas piątkowego treningu nawierzchnia bardzo szybko rozsypała się i trzeba było przerywać próbne jazdy. Najgorsze, że nie wiadomo, czy uda się ją na tyle poskładać, żeby zawodnicy mogli bezpiecznie walczyć o kolejne punkty. Jeżeli dojdzie do odwołania zawodów niewykluczone, że zostaną one regu;aminowo przełożone na jutro i wtedy mecz stalowców z polonistami zostanie automatycznie odwołany. Podobnie jak inne pojedynki ekstraligowe w Polsce. W przypadku, gdy w Cardiff zawody się normalnie odbędą albo na przykład zostaną przełożone na inny niż jutrzejszy termin, wtedy musimy trzymać kciuki na ładną pogodą w Gorzowie. Jest ona w ostatnich dniach bardzo zmienna. Na obecną chwilę prognozy są w miarę optymistyczne (przewidywane są niewielkie opady), ale wystarczy jedna zbłąkana chmura nad stadionem, z której spadnie mnóstwo wody i wtedy nic już nie można poradzić poza odwołaniem zawodów.
Miejmy nadzieję, że wszystko potoczy się swoim rytmem, w Cardiff żużlowcy normalnie pojadą, zaś w Gorzowie utrzyma się dobra pogoda. A wtedy nasi żużlowcy muszą zrobić wszystko, żeby nie tylko zrewanżować się bydgoszczanom za niedawną porażkę 43:47 nad Brdą, ale muszą wywalczyć punkt bonusowy, czyli pokonać rywali różnicą przynamniej pięciu oczek.
- Kluczem do wygranej będzie jazda parowa, dlatego ostro ją ćwiczymy, gdyż w tym elemencie jest naprawdę wiele do zrobienia – mówi szkoleniowiec wicemistrzów Polski. – Polonia jest może trochę w dołku po ostatnim wysoko przegranym u siebie meczu z Unibaksem, ale to nadal bardzo groźna drużyna, która w każdej chwili może pojechać skutecznie. Dlatego przestrzegam moich zawodników, tłumaczę im, że muszą być maksymalnie skoncentrowani i walczyć o każdy punkt. Czteropunktowa strata z Bydgoszczy jest do odrobienia pod warunkiem skutecznej jazdy wszystkich naszych żużlowców – dodaje.
Jeżeli chodzi o skład to nadal za Daniela Nermarka będzie stosowane zastępstwo zawodnika. Ponadto pierwszy raz w tym sezonie w naszym zespole pojedzie Adrian Cyfer, który zastąpi słabiutko ostatnio dysponowanego Łukasza Cyrana. Cyfer w niedawnych występach pokazał zwyżkę formy, świetnie spisuje się w I lidze w barwach GKM Grudziądz, wygrał również półfinał Srebrnego Kasku w Lublinie i trzeba dać mu szansę zaprezentowania się w ENEA Ekstralidze. Gorzowscy kibice liczą też na powrót do wysokiej formy Bartosza Zmarzlika, bo właśnie jego słabiutka jazda w Bydgoszczy spowodowała, że Stal nie odniosła zwycięstwa. Pozostali niech pojadą tak jak z Falubazem Zielona Góra a wtedy będziemy spokojni o losy spotkania.
Robert Borowy
Awizowane składy:
składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz:
1. Greg Hancock
2. Mateusz Szczepaniak
3. Aleksandr Łoktajew
4. Hans Andersen
5. Krzysztof Buczkowski
6. Szymon Woźniak
Stal Gorzów:
9. Daniel Nermark
10. Linus Sundstrom
11. Krzysztof Kasprzak
12. Paweł Hlib
13. Niels Kristian Iversen
14. Adrian Cyfer
W ostatnim w tym sezonie meczu przed własną publicznością piłkarze ręczni Rajbudu Stali Gorzów zmierzyli się z silnym zespołem Gwardii Koszalin.