Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Dominika, Imeldy, Pankracego , 12 maja 2025

Dla kogo złoto, dla kogo brąz? Za tydzień wszystko będzie jasne

2013-09-16, Sport

Za nami pierwsze mecze o mistrzostwo Polski i o trzecie miejsce w lidze. Obydwa niedzielne spotkania finałowe ENEA Ekstraligi były interesującymi zawodami, pełnymi emocji, walki na torze i nieoczekiwanych zwrotów akcji.

medium_news_header_4879.jpg

W Toruniu w Wielkim Finale ENEA Ekstraligi rozegranym na MotoArenie miejscowy Unibax pokonał Stelmet Falubaz 46:43, choć po pierwszych wyścigach zanosiło się na pogrom gości. Po piątym biegu torunianie prowadzili już 20:10. Później jednak goście, zapewne "rozeznawszy się" w tajnikach jazdy na toruńskim torze zaczęli odrabiać straty, doprowadzając do ledwie jednopunktowej przewagi Unibaksu. Mieli nawet szanse na zwycięstwo w zawodach, jednak końcówka należała do torunian, w gronie których szczególnie wyróżnili się Darcy Ward (14) i Tomasz Gollob (15 pkt). W ekipie Stelmet Falubazu pierwszoplanową postacią był tym razem Piotr Protasiewicz (12 pkt), a dzielnie wspomagali go Andreas Jonsson (9), Patryk Dudek (9) i Jarosław Hampel (10).
Toruńskie zawody obfitowały w mijanki, w ich trakcie doszło też do kilku upadków, jednak bez poważniejszych konsekwencji. Wynik końcowy nie satysfakcjonuje zapewne żadnej ze stron. Torunianie żałują, że spuścili z początkowego tonu, goście - że nie wygrali, mając ku temu wszelkie szanse. Jednak sprawa mistrzowskiego tytułu pozostaje całkowicie otwarta.
Nieco większą różnicą w spotkaniu o trzecie miejsce w drużynowych mistrzostwach Polski Unia Tarnów pokonała Dospel CKM Włókniarz Częstochowa (49:41). Tu również miejscowi rozpoczęli z wysokiego "C", wykorzystując m.in. spóźnienie na zawody Grigorija Łaguty, który nie wystartował w swoim pierwszym wyścigu. I w tym przypadku goście, startujący z "zetzetką" za Emila Sajfutdinowa, dzięki rezerwom taktycznym odrobili część strat, a walki na torze było w bród. W zespole gospodarzy największe zasługi dla wygranej położyli Janusz Kołodziej (komplet 15 pkt), Artiom Łaguta (12) i Maciej Janowski (10). Bohaterami częstochowskich kibiców okazali się natomiast Michael Jepsen Jensen (13 pkt w siedmiu startach) i junior Artur Czaja (11 w 7).
Już w najbliższą niedzielę rozegrane zostaną mecze rewanżowe. Komu przyniosą one radość, komu smutek?

Newsletter ENEA Ekstraligi 16.09.2013

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x