2013-10-06, Sport
Żużlowiec gorzowskiej Stali Krzysztof Kasprzak został wicemistrzem Polski w finale rozegranym w Tarnowie. Złoty medal przypadł Januszowi Kołodziejowi a brązowy Maciejowi Janowskiemu (obaj Unia Tarnów).
Tegoroczny finał IMP został rozegrany w nowej formule, przypominającej tę samą, którą zastosowano w rozgrywkach o indywidualne mistrzostwo Europy. Po 20 biegach rundy zasadniczej żużlowcy z miejsc 3-6 rozgrywali wyścig barażowy, którego stawką był awans do wielkiego finału. Przywilej ten uzyskiwało dwóch najlepszych, którzy dołączali do dwóch pierwszych żużlowców po rundzie podstawowej.
Najbardziej na zmianie formuły zyskał właśnie Krzysztof Kasprzak, który w fazie zasadniczej uzbierał zaledwie 9 punktów, ale świetnie pojechał najpierw w barażu, gdzie przegrał tylko z Maciejem Janowskim, a potem w finale uległ jedynie zdecydowanemu faworytowi mistrzostw – Januszowi Kołodziejowi, choć przez półtora okrążenia jechał przed nim.
- Janusz był dzisiaj za szybki dla mnie i choć starałem się utrzymać pierwszą pozycję nie byłem w stanie. Cieszę się jednak ze… trzeciego swojego w karierze srebrnego medalu IMP. Może kiedyś dorosnę do zdobycia złota – powiedział kapitan Stali bezpośrednio po finale. Przypomnijmy, że Kasprzak wcześniej srebrne medale zdobywał w 2009 roku w barwach Unii Leszno i rok później będąc zawodnikiem Unii Tarnów. Tym razem wzbogacił on szkatułkę gorzowskiej Stali i dla naszego klubu jest to 25 medal w IMP, z czego ósmy srebrny. Bilans uzupełnia siedem medali złotych i dziesięć brązowych.
Najbardziej na zmianie systemu rozgrywek stracił dzisiaj Patryk Dudek, który w rundzie zasadniczej wywalczył 13 punktów i zajął drugie miejsce. W finale jednak przegrał z bardziej doświadczonymi rywalami i ostatecznie uplasował się na najgorszym dla sportowca czwartym miejscu. Podobnie jak Bartosz Zmarzlik przed rokiem w Zielonej Górze. Tym razem nasz najlepszy juniorów nie błysnął. Słabo zaczął zawody, potem było zdecydowanie lepiej i przed ostatnią serią zaświtała nawet nadzieja na walkę o miejsce w barażu. Niestety, marzenia prysły z chwilą kiedy w 17 biegu Zmarzlik przyjechał do mety na końcu stawki.
Finał IMP w Tarnowie zakończył oficjalnie tegoroczny sezon żużlowy. I trzeba przyznać, że były to chyba najlepsze zawody, jakie polscy kibice mogli oglądać na wszystkich krajowych torach. Wyrównana stawka, świetnie przygotowany, przyczepny tor (czyżby nie było komisarza toru?) oraz twarda walka wszystkich zawodników o każdy punkt pozwoliła na duże emocje. Jedynym zgrzytem było skandaliczne zachowanie się publiczności wobec Krzysztofa Kasprzaka. W chwili, kiedy miał on udzielił wywiadu stacji nSport spora część publiczności zaczęła gwizdać i buczeć. Wszyscy rozumieją, że Kasprzak mógł rozczarować tarnowskich kibiców swoją postawą w czasach, kiedy jeździł on dla miejscowych ,,Jaskółek’’ (choć medal w IMP zdobył dla tego klubu), ale to nie powód, żeby w tak prymitywny sposób się zachowywać podczas finału IMP.
Robert Borowy
Wyniki finału IMP:
1. Janusz Kołodziej (Unia Tarnów) - 13+3 (3,3,2,2,3)
2. Krzysztof Kasprzak (Stal Gorzów) - 9+2+2 (2,0,3,3,1)
3. Maciej Janowski (Unia Tarnów) - 10+3+1 (2,2,d,3,3)
4. Patryk Dudek (Stelmet Falubaz Zielona Góra) - 13+0 (2,3,3,3,2)
5. Krzysztof Jabłoński (Stelmet Falubaz Zielona Góra) - 8+1 (2,3,3,0,0)
6. Sebastian Ułamek (Lechma Start Gniezno) - 9+0 (3,1,2,1,2)
7. Piotr Protasiewicz (Stelmet Falubaz Zielona Góra) - 8 (0,2,3,0,3)
8. Grzegorz Walasek (PGE Marma Rzeszów) - 8 (1,3,1,2,1)
9. Jarosław Hampel (Stelmet Falubaz Zielona Góra) - 8 (1,2,1,1,3)
10. Krystian Pieszczek (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 7 (3,2,0,d,2)
11. Tomasz Jędrzejak (Betard Sparta Wrocław) - 7 (3,1,1,2,0)
12. Rafał Okoniewski (PGE Marma Rzeszów) - 7 (0,1,2,2,2)
13. Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów) - 5 (0,0,2,3,0)
14. Marcin Rempała (Kolejarz Opole) - 3 (0,1,t,1,1)
15. Artur Mroczka (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 2 (1,0,0,t,1)
16. Damian Baliński (Fogo Unia Leszno) - 2 (t,u,1,1,d)
17. Karol Baran (Lubelski Węgiel KMŻ Lublin) - 1 (1,0,0)
Bieg po biegu:
1. Ułamek, Jabłoński, Mroczka, Okoniewski
2. Pieszczek, Janowski, Walasek, Protasiewicz
3. Jędrzejak, Kasprzak, Baran (Baliński t), Rempała
4. Kołodziej, Dudek, Hampel, Zmarzlik
5. Walasek, Hampel, Ułamek, Baliński (u4)
6. Kołodziej, Pieszczek, Rempała, Mroczka
7. Jabłoński, Protasiewicz, Jędrzejak, Zmarzlik
8. Dudek, Janowski, Okoniewski, Kasprzak
9. Dudek, Ułamek, Jędrzejak, Pieszczek
10. Kasprzak, Zmarzlik, Walasek, Mroczka
11. Jabłoński, Kołodziej, Baliński, Janowski (d4)
12. Protasiewicz, Okoniewski, Hampel, Baran (Rempała t)
13. Kasprzak, Kołodziej, Ułamek, Protasiewicz
14. Janowski, Jędrzejak, Hampel, Baran (Mroczka t)
15. Dudek, Walasek, Rempała, Jabłoński
16. Zmarzlik, Okoniewski, Baliński, Pieszczek (d/start)
17. Janowski, Ułamek, Rempała, Zmarzlik
18. Protasiewicz, Dudek, Mroczka, Baliński (d4)
19. Hampel, Pieszczek, Kasprzak, Jabłoński
20. Kołodziej, Okoniewski, Walasek, Jędrzejak
Baraż:
21. Janowski, Kasprzak, Jabłoński, Ułamek
Finał:
22. Kołodziej, Kasprzak, Janowski, Dudek
W ostatnim w tym sezonie meczu przed własną publicznością piłkarze ręczni Rajbudu Stali Gorzów zmierzyli się z silnym zespołem Gwardii Koszalin.