2013-10-17, Sport
Już w sobotę czekają nas kolejne piłkarskie emocje na stadionie przy ul. Olimpijskiej. O godzinie 15.00 Stilon rozpocznie walkę z Promieniem Żary.
- Nauczyliśmy się szanować każdego rywala w trzeciej lidze, gdyż naprawdę większość spotkań jest bardzo wyrównanych i każdy punkt, każdą wygraną trzeba wyrwać z rywalowi z rąk – mówi trener Tomasz Jeż, dla którego sobotnia konfrontacja nie będzie zwykłym piłkarskim spacerkiem. – Z drugiej strony od początku sezonu przyjęliśmy zasadę walki o pełną pulę. Może dlatego jeszcze nie zremisowaliśmy, gdyż naszym celem jest zawsze gra o zwycięstwo. Czasami trafiamy na trochę lepszy zespół i schodzimy z placu gry pokonani, ale w większości meczów jesteśmy górą i chcemy podtrzymać tę zasadę również w sobotę – dodaje nasz szkoleniowiec.
Co ciekawe, mecze gorzowian z piłkarzami z Żar obrosły już pewną tradycją, gdyż obie ekipy spotykały się na różnych szczeblach rozgrywek aż 35-krotnie (pod różnymi zresztą nazwami). Minimalnie lepszy bilans mają nasi najbliżsi goście, którzy wygrali 14 pojedynków, zaś Stilon triumfował w 12 meczach. Pozostałe dziewięć kończyło się remisami. Ostatni raz oba zespołami zagrały ze sobą dosyć dawno, bo w sezonie 1999/2000 i wtedy w Żarach wygrali gospodarze 2:0, w Gorzowie triumfowali miejscowi 1:0. W tym sezonie lepiej idzie niebiesko-białym, którzy w tej chwili mają w dorobku 24 punkty i zajmują piąte miejsce. Promień ma o połowę mniej punktów i plasuje się na dwunastej pozycji.
Spotkanie z Promieniem Żary zostało zaliczone przez służby porządkowe i prezydenta miasta jako impreza podwyższonego ryzyka. Wejście na stadion będzie możliwe jedynie przez kasę nr 1 i kasę nr 2 (wejście boczne). Brama, którą wchodzą kibice przyjezdni zostanie zamknięta z uwagi na ich bezpieczeństwo. Każdy przychodzący przed wejściem zobowiązany będzie do zapisania na kuponie kontrolnym swojego imienia, nazwiska oraz numeru PESEL. Podobnie jak na pozostałych imprezach zabronione jest wnoszenie wszelkich butelek, kartonów, napojów oraz innych elementów uważanych za niebezpieczne.
RB
No to lecimy dalej z transferami! Gorzów to jej dom, więc nie może być inaczej.