2013-10-18, Sport
Koszykarska ekstraklasa kobiet nie zwalnia tempa i już w sobotę odbędą się mecze V kolejki. Gorzowskie akademiczki zagrają o godzinie 18.00 przed własną publicznością z Basketem ROW Rybnik.
Dotychczasowy bilans podopiecznych trenera Dariusza Maciejewskiego to jedna wygrana i trzy porażki. Nasze dziewczęta, marzące o awansie do szóstki najlepszych po rundzie zasadniczej, muszą zacząć wygrywać, ale nie będzie to takie proste, gdyż nadal nie mogą występować one w pełnym składzie. Kontuzjowana we wtorek Chineze Nwagbo nadal leczy uraz kolana i z rybniczankami nie zagra. Tym samym siła drużyny musi oprzeć się na wszystkich pozostałych koszykarkach, zwłaszcza w ofensywie, gdzie do tej pory rządziła i dzieliła Nigeryjka z amerykańskim paszportem. O tym, że nasze zawodniczki mogą sobie poradzić bez swojej gwiazdy pokazał środowy występ w Polkowicach.
- Włożyliśmy w niego mnóstwo energii, mam nadzieję, że nie odbije się to kondycyjnie podczas potyczki z ROW-em – nie kryje lekkich obaw nasz szkoleniowiec.
Rybniczanki przed sezonem były zaliczane do drużyn mogących powalczyć o miejsce w czołowej szóstce, ale początek nie jest dla nich najlepszy. Co prawda mają o jedno zwycięstwo więcej od gorzowianek, lecz pokonały one najsłabsze drużyny ligi – MKS MOS Konin oraz Widzew Łódź. I o ile wygrana z łodziankami (66:55) była dosyć pewna, o tyle z beniaminkiem ekstraklasy podopieczne trenera Kazimierza Mikołajca stoczyły dramatyczny bój. Zwycięstwo 75:67 zapewniły sobie dopiero w ostatnich trzech minutach. Ponadto rybniczanki przegrały z ekipą King Wilki Morskie ze Szczecina (52:59) i Wisłą Can Pack Kraków (37:74). Wszystkie dotychczasowe spotkania Basket ROW rozgrywał u siebie, tak więc dla nich przyjazd do Gorzowa będzie pierwszym wyjazdowym występem w sezonie.
Rybniczanki to już doświadczony zespół, choć w tym roku gra w krajowej elicie dzięki wykupionej dzikiej karcie. O sile drużyny stanowią amerykańska skrzydłowa Rebecca Harris, zdobywająca średnio 12 punktów w meczu, jej rodaczka grająca na skrzydle Marker Walker (9,3 pkt.) oraz środkowa Jelena Velinovic z Serbii (8,8 pkt.). Z Polek największymi gwiazdami są rozgrywająca Agata Gajda i występująca na skrzydle lub w środku Anna Kuncewicz.
Mecz tradycyjnie odbędzie się w hali przy ul. Chopina a patronat nad tym wydarzeniem objęła marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak.
RB
No to lecimy dalej z transferami! Gorzów to jej dom, więc nie może być inaczej.