2013-10-26, Sport
Po dramatycznym i stojącym na przyzwoitym poziomie meczu siatkarze Rajbudu Meprozet Gorzów przegrali z Morzem Szczecin 2:3 i stracili pozycję lidera w rozgrywkach II ligi.
Podopieczni trenera Radosława Maciejewicza, podobnie jak przed tygodniem w pojedynku z AZS UAM Poznań, bardzo kiepsko rozpoczęli mecz. W pierwszym secie dotrzymywali oni kroku przeciwnikom do stanu 11:11, potem popełnili sporo niewymuszonych błędów, do tego kiepsko przyjmowali i zasłużenie przegrali.
Druga partia była nerwowa i dramatyczna. Gospodarze prowadzili w niej już sześcioma punktami, ale dali się dogonić. Ostatecznie wygrali na przewagi. Nasi mogli zwyciężyć również w trzecim secie. Niestety, choć przed większą jego część mieli niewielką przewagę, to jednak przegrali w końcówce. Następny set był jednostronny. Gorzowianie zagrali w nim znakomicie i pewnie zwyciężyli.
Kiedy wydawało się, że rozpędem pokonają rywali także w tie-breaku nagle coś się zacięło. I to goście szybko uzyskali kilkupunktowe prowadzenie. GTPS zdołał jeszcze doprowadzić do remisu 10:10, ale na finiszu tego seta i całego meczu szczecinianie zaimponowali większą dojrzałością i lepszym blokiem.
- Zagraliśmy fajny mecz, ale popełniliśmy jeszcze za dużo własnych błędów – krótko skomentował wydarzenia na parkiecie nasz szkoleniowiec.
RB
Rajbud Meprozet GTPS Gorzów – Morze Bałtyk Szczecin 2:3 (21:25, 30:28, 23:25, 25:15, 12:15)
GTPS: Czapla, Janas, Pękalski, Troska, Ożarski Wojtysiak, Januszewski (libero) oraz Krzywiecki, Kocoń, Maciejewicz.
No to lecimy dalej z transferami! Gorzów to jej dom, więc nie może być inaczej.