2013-11-17, Sport
Gorzowscy siatkarze nie mieli żadnych problemów ze zdobycie kompletu punktów w Świnoujściu.
Debiut Krzysztofa Kocika w roli grającego trenera (choć tym razem nie wyszedł na parkiet) wypadł okazale, gdyż nasz zespół pokonał na wyjeździe uczniów liceum sportowego ze Świnoujścia 3:0. Ale zaznaczmy od razu, że był to obowiązek gorzowskich siatkarzy, gdyż gospodarze nie prezentują nadzwyczajnego poziomu i do tej pory zdołali w rozgrywkach wygrać tylko dwa sety. Najważniejsze, że po okresie słabszych występów GTPS zagrał bardzo zdecydowanie, dynamicznie i ani na chwilę nie opuścił. Efekt? Gospodarze zdobyli w trzech setach zaledwie 46 punktów, co świadczy, iż nie mieli oni nic do powiedzenia.
Meczem z uczniami gorzowianie zakończyli pierwszą rundę fazy zasadniczej. Na razie plasują się oni na czwartej pozycji, tracąc do lidera Olimpii Sulęcin dwa oczka. To niewiele w perspektywie meczów rewanżowych. Ważne jest także, że nasi mają sześć punktów przewagi nad piątymi Wilkami Wilczyn, z którymi zresztą zagrają już w sobotę we własnej hali. Wygrana praktycznie da gorzowianom miejsce w czwórce na zakończenie rundy zasadniczej.
RB
LO MS Świnoujście - Rajbud Meprozet GTPS Gorzów 0:3 (10:25, 17:25, 19:25)
GTPS: Krzywiecki, Ożarski, Kocoń, Wojtysiak, Troska, Czapla, Januszewski (libero) oraz Maciejewicz, Pękalski, Trojan, Janas
Tej wiadomości nigdy nie chcieliśmy usłyszeć, ale niestety. Usłyszeliśmy ją równo rok temu, kiedy to w gorzowskim szpitalu odszedł jeden z najlepszych żużlowców Stali Gorzów w historii klubu.