2013-11-23, Sport
Cudu we Wrocławiu nie było. Piast Karnin przegrał z trzecim zespołem III ligi grupy dolnośląsko-lubuskiej – Ślęzą Wrocław 0:4.
O losach spotkania zadecydował praktycznie pierwszy kwadrans, w którym to gospodarze całkowicie zdominowali grę w środku pola i w konsekwencji co chwilę stwarzali dobre okazje do zdobycia bramki. Dwie z nich szybko wykorzystali. Potem gra się trochę wyrównała, lecz cały czas toczyła się pod kontrolą Ślęzy, choć goście mieli dwie ciekawe sytuacje, z których można było polusić się o gola.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ jakieś znaczącej zmianie, wrocławianie dorzucili do swojego dorobku jeszcze dwa celne strzały i zasłużenie wysoko zwyciężyli.
Na przerwę zimową Piast udaje się jako dziesiąty zespół ligi. Dorobek podopiecznych trenera Mariusza Niewiadomskiego to 25 zdobytych punktów oraz bilans bramkowy 28:37.
RB
Ślęza Wrocław - Piast Gorzów-Karnin 4:0 (2:0)
Bramki: Przystalski (11), Niewiadomski (14), Flejterski (57 z karnego) i Rajter (77)
Piast: Fabiański - Buda, Rutkowski, Spiliszewski, Wawrzyniak - Zdrojewski, Startek (26. Raćko) Korczyński (82. Waksunowicz), Bednarz (67. Pakuła) - Szamotulski, Żeno (85. Bogus).
Tej wiadomości nigdy nie chcieliśmy usłyszeć, ale niestety. Usłyszeliśmy ją równo rok temu, kiedy to w gorzowskim szpitalu odszedł jeden z najlepszych żużlowców Stali Gorzów w historii klubu.