2013-11-27, Sport
O tym, że Stilon po rundzie jesiennej i jednej kolejce rewanżowej rozegranej awansem jest liderem, wiadomo od soboty. Ale niebiesko-biali zapisali się też tej jesieni w inny sposób. Spójrzmy w jaki…
Trudno porównać obecne rozgrywki do zeszłego sezonu. Wówczas drużyn było 16, teraz doszły silne ekipy rezerw Zagłębia Lubin i Formacji Port 2000 Mostki. Ale przed rokiem po rundzie jesiennej i dwóch kolejkach awansem z wiosny na prowadzeniu był Stelmet UKP Zielona Góra z dorobkiem 46 punktów. Stilon mając dwóch silniejszych dodatkowych rywali zgromadził tylko cztery punkty mniej. Ponadto niebiesko-biali, podobnie jak zielonogórzanie, konsekwentnie ogrywali ekipy z dołu tabeli, tracąc punkty tylko z silnymi rywalami. To dla naszych sąsiadów z południa okazało się cennym kapitałem w walce o awans.
Stilon jest także wirtualnym liderem wśród prowadzących we wszystkich trzecich ligach. Na drugim miejscu jest Sokół Kleczew (z jednym meczem więcej na koncie), który zgromadził 41 punktów, trzecia (z jednym meczem mniej na koncie) Skra Częstochowa ma 40 punktów. Potencjalny rywal Stilonu w razie wygrania grupy dolnośląsko-lubuskiej, czyli lider z grupy łódzko-mazowieckiej (aktualnie Warta Sieradz), zgromadził 37 punktów po 20 meczach. Stilon i Skra to też najskuteczniejsze drużyny: mają po 46 strzelonych bramek. Co ciekawe, identyczna jest suma bramek dwóch najlepszych strzelców obu drużyn. Po 21 bramek zdobyli Paweł Posmyk (12) i Rafał Świtaj (9) oraz Mateusz Woldan (11) i Marcin Chmiest (10). Niebiesko-biali zanotowali również najwięcej zwycięstw, włączając także do porównania ekstraklasę, I ligę i obie grupy II ligi!
Przypomnijmy, że Paweł Posmyk w klasyfikacji strzelców naszej grupy zajmuje trzecie miejsce (ex aequo z Marcinem Żeno z Piasta Gorzów-Karnin). Do lidera, Krzysztofa Piątka z rezerw Zagłębia brakuje mu dwóch goli. Na listę strzelców naszej drużyny oprócz Posmyka i Świtaja wpisywali się: Kordian Ziajka (4 bramki), Rafał Timoszyk, Robert Kozioła (po 3), Łukasz Maliszewski, Radosław Somrani, Adam Suchowera, Bartosz Werbski, Tomasz Szwiec (wszyscy po 2). Na nasze konto poszedł również samobójczy gol Wojciecha Spiliszewskiego w derbowym starciu z Piastem.
Przez całą rundę jesienną w koszulce z „eSką” na piersi zaprezentowało się dwudziestu graczy, ponadto w pucharze zagrał rezerwowy bramkarz Jakub Loc. Najwięcej czasu na boisku spędzili: Dawid Dłoniak (1530 minut), Adam Suchowera (1506), Łukasz Maliszewski (1497), Robert Kozioła (1461). Aż dziewięciu z piłkarzy, którzy grali w lidze (plus Jakub Loc w pucharze) nie ma więcej niż 21 lat. Najmłodszy z tego grona Daniel Mrozek 7 stycznia ukończy 18 rok życia.
Do Stilonu należy jesienny rekord frekwencji w grupie dolnośląsko-lubuskiej i drugi wynik pod tym względem w Polsce. Ponad 2 tysiące osób oglądało inauguracyjny mecz przeciwko Bystrzycy Kąty Wrocławskie. Większą widownie zgromadziły jedynie niezwykle prestiżowe derby Korona II Kielce – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (ponad 2,8 tys.) a podobną derby Krakowa: Wisła II – Hutnik Nowa Huta. W naszej grupie, poza Gorzowem, tylko trzykrotnie zdarzyło się, żeby frekwencja przekroczyła granicę tysiąca: w Gaci na derbowym meczu Foto-Higieny z MKS Oława (ok. 1,5 tys.), w Żmigrodzie na meczu tamtejszego Piasta, również z MKS Oława (1,1 tys.) i we Wrocławiu na meczu rezerw Śląska ze… Stilonem (ok. 1000 w tym niemal 400 kibiców z Gorzowa).
I na koniec, po rundzie jesiennej grono sponsorów i partnerów Stilonu zbliża się do 50. Mamy nadzieję, że ta granica pęknie już na początku 2014 roku!
(sg)
Tej wiadomości nigdy nie chcieliśmy usłyszeć, ale niestety. Usłyszeliśmy ją równo rok temu, kiedy to w gorzowskim szpitalu odszedł jeden z najlepszych żużlowców Stali Gorzów w historii klubu.