Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Filipa, Sylwany, Witalisa , 10 lipca 2025

Na ostrym wirażu – Życie na kredyt

2013-12-12, Sport

Praktycznie zakończył się skrócony w tym roku okres transferowy w polskiej ekstralidze żużlowej. Oficjalnie pełne składy poznamy 15 grudnia.

medium_news_header_5875.jpg

Wiadomo już, że w najwyższej i najdroższej na świecie lidze o medale pojedzie siedem zespołów. Tym ósmym jest gdańskie Wybrzeże i choć nigdy nie należy z góry nikogo przekreślać wydaje się, że podopieczni trenera Stanisława Chomskiego od pierwszej kolejki będą mieli mocno pod górkę. O medale to na pewno się nie pościgają, będą musieli zrobić wszystko, żeby chociaż powalczyć o miejsce barażowe. Pytanie tylko, czyim kosztem, skoro wszystkie pozostałe ekipy zbudowały silne i wyrównane składy. Tylko jakiś pech w postaci kontuzji może kogoś zrzucić na sam dół tabeli. Jedyną pociechą dla Wybrzeża jest, że przed przynajmniej do czwartej kolejki nie będą czerwoną latarnią. To miejsce ma zarezerwowane Unibax Toruń, który ruszy z minusowym dorobkiem punktowym i najszybciej na zero może wyjść po czwartej kolejce.

Kibice mogą zacierać ręce, ponieważ zmniejszenie liczebności drużyn w ekstraklasie, a przede wszystkim zniesienie średniej meczowej spowodowało, że dotychczasowe miejsca słabeuszy w poszczególnych składach zajęli liderzy spadkowiczów. Kluby na tych przetasowaniach kadrowych więc wcale nie zaoszczędziły, jak próbowano wmawiać wszystkim dookoła. Owszem, w porównaniu do zeszłego sezonu mogą trochę zaoszczędzić, ale tylko dlatego, że odbędzie się dużo mniej spotkań. Dokładnie o 32. W czasach, kiedy w innych dyscyplinach dąży się rozgrywania coraz większej liczby meczów, w polskim żużlu wybrano odwrotną drogę. Nic dziwnego, że potem zawodnicy ścigają się przez cztery miesiące, a przez kolejne osiem wymyśla się różne cuda i działania marketingowe, żeby tylko podtrzymać zainteresowanie tym sportem. Na dłuższą metę tak się nie da. A jak nie nastąpi zwrot w myśleniu, to niebawem mecze ligowe staną się towarem ekskluzywnym. Takim, o którym ciągle się będzie mówiło, ale bardzo rzadko będzie można go zobaczyć czy dotknąć.

Paradoksem jest sytuacja, że w najbliższym sezonie blisko połowa drużyn zakończy ściganie po zaledwie 14 występach, a najlepsze będą miały na liczniku po 18. Czyli tyle samo, ile liczyła runda zasadnicza w stanie wojennym i jednocześnie w czasach największego polskiego kryzysu gospodarczego, kiedy brakowało wszystkiego. Nawet paliwa do motocykli, nie mówiąc o sprzęcie, ogumieniu czy częściach zamiennych, a zawodnicy musieli nieźle kombinować, żeby zdobyć benzynę do samochodów, bo inaczej nie mogliby dotrzeć na spotkania wyjazdowe. Nie wspominam o przepustkach i innych formalnościach. Swoją drogą wielu obecnych działaczy nie może pamiętać tych czasów… 

Nasze kluby żużlowe, wbrew głośnym zapowiedziom, nadal przebijały się w wariackich kontraktach, a żeby mieć środki na podpisywane umowy zaczęły zaciągać kredyty. A jak. Postaw się a zastaw… Te ośrodki, które nie pospłacały poprzednich zobowiązań wymyśliły licencje nadzorowane. Bo w tej całej zabawie chodzi tylko o to, żeby jakoś to się wszystko kręciło. I to dzisiaj, o jutrze nikt nie myśli.

Coś mi się wydaje, że do normalności dojdzie tylko wtedy, kiedy 2-3 kluby naprawdę zbankrutują. Z drugiej strony obawiam się, że mając tak obrotnych działaczy są oni gotowi wymyślić jeszcze jakieś inne licencje, dzięki którym będą mogli magazynować kolejne długi a bieżące wydatki będą pokrywać z kolejnych kredytów, które z kolei poręczać będą miasta, potem powiaty, sejmiki, a na końcu wciągną w to jeszcze ministra sportu, bo… Polska jest przecież mistrzem świata, mamy najlepszych żużlowców, najlepszą ligę świata, najlepszą publiczność, jesteśmy w ogóle naj, naj, naj… A może by tak dorzucić do tego jeszcze najmądrzejsi..

Robert Borowy

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x