2013-12-15, Sport
Gorzowscy siatkarze największy kryzys mają już za sobą, co udowodnili w Poznaniu, gdzie pokonali tamtejszy AZS UM 3:1.
Początek meczu nie był najlepszy w wykonaniu Rajbudu Meprozet GTPS. Po w miarę wyrównanym początku od stanu 11:10 nastąpił ,,odjazd’’ gospodarzy, którzy w bezlitosny sposób wykorzystali liczne błędy gorzowian, a do tego dobrze blokowali. Druga partia trzymała w napięciu tylko do rezultatu 5:5. Od tego momentu nastąpiła kapitalna seria GTPS-u. Podopieczni trenera Krzysztofa Kocika zdobyli aż 11 punktów, tracąc w tym czasie tylko jeden. Po zmianie stron nasi utrzymali dobrą dyspozycję i praktycznie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła dominowali nad rozbitym już psychicznie rywalem. Pokazał to również czwarty set, w którym goście już na całkowitym luzie co rusz demonstrowali widowiskowe akcje i nie mieli żadnych problemów z odniesieniem zwycięstwa.
Ta wygrana praktycznie zapewnia naszej drużynie miejsce w czwórce najlepszych po rundzie zasadniczej, ale ważne jest, żeby do kolejnego etapu przystąpić z jak najwyższej pozycji.
RB
AZS UAM Poznań – Rajbud Meprozet GTPS Gorzów 1:3 (25:16, 13:25, 18:25, 12:25)
GTPS: Czapla, Maciejewicz, Janas, Troska, Ożarski, Krzywiecki, Januszewski (libero) oraz Kocoń.
Tej wiadomości nigdy nie chcieliśmy usłyszeć, ale niestety. Usłyszeliśmy ją równo rok temu, kiedy to w gorzowskim szpitalu odszedł jeden z najlepszych żużlowców Stali Gorzów w historii klubu.