2013-12-28, Sport
Akademia piłkarska w gorzowskim Stilonie każdego roku może pochwalić się nowymi dokonaniami. Dziś przedstawiamy państwu krótkie sprawozdanie z sukcesów naszych żaków, orlików i młodzików. W najbliższym czasie podsumujemy występy trampkarzy, juniorów młodszych i bezpośrednie zaplecze pierwszego zespołu - juniorów starszych.
SKRZAT (2006-2008)
Najmłodszą grupę wiekową prowadzi Dawid Kaniewski. Nie biorą oni udziału w turniejach ani nie grają w lidze, ale jak sam trener mówi: ,,Pracy jest bardzo dużo, choć polega ona głónie na zabawie z piłką. Celem jest oczywiście trening poprzez zabawę, to wprowadzenie i pierwsze kroki, więc muszą być one przede wszystkim zachętą do przyszłej pracy i bardziej zaawansowanych treningów. Podobnie, jak rocznik 2008, tak i pozostałe skrzaty prowadzone przez Adama Suchowerę (2007) i ponownie Dawida (2006) nie grają w oficjalnych turniejach GOZPN, ale organizują własne, na których spotykają sięz rówieśnikami z innnych ośrodków. Do końca lutego każda kategoria będzie miała zorganizowany turniej pod patronatem Stilonu Gorzów. Za nami już Orlik Cup, a za trzy tygodnie grać będzie młodzik - zapowiedział koordynator szkolenia Robert Kozioła.
ŻAK (2005)
Na tym poziomie i w tej kategorii wiekowej rozpoczynają się gry turniejowe w każdym z ośrodków zgłoszonych przed sezonem. Nasze "żaki" grają z kolegami z Chemika Gorzów, Piasta Karnin i Kasztelanii Santok.
- To pierwszy sezon, gdy bierzemy udział w oficjalnych turniejach. Można dyskutować nad zasadnością wprowadzania rywalizacji o punkty w tak młodym wieku, ale nasz związek - podobnie zresztą jak pewnie każdy w kraju - ma swoje regulaminy. I musimy się do nich po prostu musimy dostosować. Patrząc na formę naszych drużyn można być spokojnym o ich prawidłowy rozwój i płynne przechodzenie do kolejnych kategorii wiekowych - podsumował trener żaków Artur Gerlach. Na razie w tabeli nasze zespoły plasują się na drugiej i trzeciej pozycji za Chemikiem Gorzów.
ORLIK (2003-2004)
Zgodnie z najważniejszą zasadą prowadzenia akademii istotne jest zbudowanie piramidy szkoleniowej, która zwężałaby się ku górze, a wierzchołkiem byliby najlepsi i najwytrwalsi juniorzy. Najbardziej rozbudowaną kategorią wiekową w naszym klubie jest ORLIK (rocznik 2003-04), gdzie udało nam się zbudować aż trzy drużyny, które występują w swoich turniejach. Za nami jest runda jesienna, Stilon Orlik CUP, a przed nami zima, w której weźmiemy udział w kilku halowych imprezach. Na wiosnę wychodzimy na boisko, aby podnosić umiejętności i być każdego dnia coraz lepszym.
- W przyszłym sezonie moi podopieczni przejdą już do poważnego grania w piłkę, a więc z dwóch grup orlików będziemy budować solidną drużynę do występów na boiskach zbliżonych do pełnowymiarowych. Wyzwanie przed młodymi piłkarzami jest ogromne - podsumował swoją pracę Paweł Posmyk, trener rocznika 2003.
W tej samej kategorii wiekowej występuje Rafał Świtaj (2003/2004). W osobnej grupie rywalizuje natomiast Grzegorz Bajko, który tylko z nazwy prowadzi Stilon III Gorzów.
- Wcale nie czujemy się ostatni w stilonowskim orliku, ale rocznik 2004 jest właśnie tym trzecim - uśmiecha się trener Bajko. - Na boisku pokazujemy każdego dnia, że nie odstajemy od naszych starszych kolegów, a charakterem i motywacją jesteśmy na tym samym poziomie. Mam trochę lepiej, bo przede mną jeszcze rok grania w orlikach z chłopakami, z którymi już dziś nawiązujemy walkę - podsumował wyraźnie zadowolony z efektów pracy i współpracy Grzegorz Bajko.
MŁODZIK (2001-2002)
Tu grają dwie w pełni wyselekcjonowane ekipy z rocznika 2001-02. Od tego rocznika w naszym klubie grają piłkarze, którzy uczą się swojego przyszłego rzemiosła w sposób w pełni profesjonalny. Zabawy jest już dużo mniej i jest ona zastępowana treningiem, który ma ściśle określony reżim. Mecze także wyglądają inaczej. Nie ma mowy o orlikach czy osiedlowych boiskach. Każdy przyszły piłkarz poddawany jest indywidualnej ocenie, a nowi muszą udowodnić na boisku i podczas treningu przydatność do drużyny.
- Tu nie ma taryfy ulgowej. Szkolimy dla Wielkiego Stilonu i nie możemy sobie pozwolić na amatorskie podejście. Piłkarze czują, że do treningów trzeba się należycie przyłożyć i my jako trenerzy także musimy być przygotowani do zajęć na sto procent. Przygotowujemy sobie konspekty, które następnie omawiamy na wewnętrznych konferencjach, aby wyeliminować błędy. Pomimo tego, że jesteśmy przyjaciółmi to krytycznie patrzymy na swoją i kolegów pracę - podsumował swoją pracę Sebastian Żłobiński, trener rocznika 2001. Drugą drużynę prowadzi Robert Kozioła, który wraz ze swoimi podopiecznymi, a także drużyna Sebastiana Żłobińskiego awansowali do dalszyh rozgrywek w tej kategorii wiekowej.
Opracowali: Leszek Sokołowski i Robert Kozioła
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.