2013-12-28, Sport
2013 rok powoli dobiega końca. Jaki on był dla gorzowskiego sportu?
Dzisiaj przyznajemy mało szlachetny tytuł ,,Porażka Roku’’. Otrzymują ją tenisiści stołowi Gorzovii, którzy spadli z ekstraklasy, choć przez większą część sezonu walczyli o medal.
W latach 2009-11 nasi pingpongiści nie schodzili z podium. Najpierw wywalczyli srebrny medal, potem dwukrotnie cieszyli się z brązowych krążków. Sięgnęli też po Puchar Polski i Superpuchar Polski. W sezonie 2011-12 znaleźli się poza podium, ale w następnym sezonie ponownie podjęli walkę o medal. I był on w zasięgu ręki.
Nieszczęście zaczęło się od… nieopłacenia żółtej kartki, którą Martin Olejnik otrzymał w meczu z Bogorią Grodzisk Mazowiecki, a potem zagrał z Politechniką Rzeszów. To drugie spotkanie nasi wygrali 3:2, lecz zostało ono zweryfikowane jako walkower i Gorzovia straciła dwa punkty meczowe oraz musiała zapłacić tysiąc złotych kary. Tylko dlatego, że w terminie nie wpłaciła do związkowej kasy … 50 zł za wspomnianą żółtą kartkę.
Potem Martin Olejnik i Radek Mrkvicka postanowili zaprotestować przeciwko opieszałości klubowych działaczy w wypłacaniu im pieniędzy. I odmówili występu w spotkaniu z Olimpią Grudziądz. I tak posypał się zespół, który w końcówce rozgrywek zaczął nerwowo walczyć o uratowanie ligowego bytu. Z Czechami w składzie, ale bez atmosfery w zespole.
W decydującym o utrzymaniu się pojedynku gorzowianie przegrali na wyjeździe z Energą Manekinem Toruń 0:3, nie wygrywając nawet seta (!). Nasi wystąpili w najsilniejszym składzie, gospodarze zagrali natomiast juniorami. Oglądając ten pojedynek miało się wrażenie, że Olejnik i Mrkvicka są już bardzo zmęczeni grą w naszych barwach i robili wszystko, żeby nie przedłużać agonii. I tak po pięciu latach zakończył się piękny sen dla gorzowskiego tenisa stołowego, który dzisiaj znajduje się w drugie lidze, gdyż ze względu na permanentne problemy finansowe drużyna nie została zgłoszona do I ligi.
RB
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.