Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Filipa, Sylwany, Witalisa , 10 lipca 2025

Sukcesy i porażki (4) – Porażka roku

2013-12-28, Sport

2013 rok powoli dobiega końca. Jaki on był dla gorzowskiego sportu?

Martin Olejnik przyczynił się do największych sukcesów Gorzovii, ale również do sportowego pogrzebania tego klubu
Martin Olejnik przyczynił się do największych sukcesów Gorzovii, ale również do sportowego pogrzebania tego klubu FOT. BOGUSŁAW SACHARCZUK

Dzisiaj przyznajemy mało szlachetny tytuł ,,Porażka Roku’’. Otrzymują ją tenisiści stołowi Gorzovii, którzy spadli z ekstraklasy, choć przez większą część sezonu walczyli o medal.

W latach 2009-11 nasi pingpongiści nie schodzili z podium. Najpierw wywalczyli srebrny medal, potem dwukrotnie cieszyli się z brązowych krążków. Sięgnęli też po Puchar Polski i Superpuchar Polski. W sezonie 2011-12 znaleźli się poza podium, ale w następnym sezonie ponownie podjęli walkę o medal. I był on w zasięgu ręki.

Nieszczęście zaczęło się od… nieopłacenia żółtej kartki, którą Martin Olejnik otrzymał w meczu z Bogorią Grodzisk Mazowiecki, a potem zagrał z Politechniką Rzeszów. To drugie spotkanie nasi wygrali 3:2, lecz zostało ono zweryfikowane jako walkower i Gorzovia straciła dwa punkty meczowe oraz musiała zapłacić tysiąc złotych kary. Tylko dlatego, że w terminie nie wpłaciła do związkowej kasy … 50 zł za wspomnianą żółtą kartkę.

Potem Martin Olejnik i Radek Mrkvicka postanowili zaprotestować przeciwko opieszałości klubowych działaczy w wypłacaniu im pieniędzy. I odmówili występu w spotkaniu z Olimpią Grudziądz. I tak posypał się zespół, który w końcówce rozgrywek zaczął nerwowo walczyć o uratowanie ligowego bytu. Z Czechami w składzie, ale bez atmosfery w zespole.

W decydującym o utrzymaniu się pojedynku gorzowianie przegrali na wyjeździe z Energą Manekinem Toruń 0:3, nie wygrywając nawet seta (!). Nasi wystąpili w najsilniejszym składzie, gospodarze zagrali natomiast juniorami. Oglądając ten pojedynek miało się wrażenie, że Olejnik i Mrkvicka są już bardzo zmęczeni grą w naszych barwach i robili wszystko, żeby nie przedłużać agonii. I tak po pięciu latach zakończył się piękny sen dla gorzowskiego tenisa stołowego, który dzisiaj znajduje się w drugie lidze, gdyż ze względu na permanentne problemy finansowe drużyna nie została zgłoszona do I ligi.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x