2014-01-03, Sport
2013 rok przeszedł do historii. Jaki on był dla gorzowskiego sportu?
Bardzo trudny zwłaszcza dla męskiej koszykówki, która nigdy tak naprawdę nie mogła przebić się w gorzowskim sporcie.
Kiedy przed kilkoma laty na sportowej mapie zaistniał Gorzowski Klub Koszykówki pojawiły się również nadzieje na rozwój męskiego basketu w naszym regionie. A kiedy w sezonie 2011/12 nasza drużyna znalazła się w drugiej lidze wydawało się, że jest to początek budowy ciekawego sportowo zespołu, który będzie w stanie z roku na rok rozwijać się i wzbudzać coraz większa zainteresowanie kibiców. Przyszedł, niestety, ostatni mecz sezonu z Żyrardowianką Żyrardów. Gorzowianie przegrali go 66:68, tracąc decydujące punkty w ostatniej sekundzie meczu po ewidentnym błędzie jednego ze swoich graczy. To był cios, po którym trudno było się podnieść.
Następny sezon, po licznych zmianach kadrowych, nasi spędzili w trzeciej lidze. Nie szło im tam najlepiej, wygrali tylko pięć spotkań, ale najważniejsze było, że zawodnicy walczyli. Zajęli ostatecznie ósme miejsce na dziesięć drużyn. I to na razie… koniec.
Jak wyjaśnił prezes GKK Robert Pawłowski, ze względów finansowych (brak dotacji ze strony miasta oraz brak większej grupy sponsorów) zarząd klubu podjął decyzję o wycofaniu się z dalszej ligowej rywalizacji. Klub nie został rozwiązany, gdyż zawsze istnieje nadzieja, że uda się przetrwać trudne czasy. Ale czy uda się koszykarzom podnieść z kolan i odbudować choćby to, co już było w dwóch ostatnich sezonach? Trudno powiedzieć, zwłaszcza że w obecnej chwili Gorzów ,,słynie’’ z tego, że nie ma tu odpowiedniego klimatu dla sportowego rozwoju.
RB
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.