2014-02-06, Sport
W najbliższą sobotę gorzowskie koszykarki zagrają trzeci z rzędu wyjazdowy mecz w drugiej fazie tegorocznych rozgrywek Basket Liga Kobiet. I to mecz praktycznie o wszystko.
Fatalnie ułożył się dla naszej drużyny terminarz drugiego etapu. Po dwóch wyjazdowych spotkaniach w Polkowicach i Krakowie nie udało się rozegrać pojedynku w Gorzowie z Kingiem Wilki Morskie Szczecin i stąd teraz podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego muszą jechać do Torunia. A sytuacja w tabeli jest skomplikowana. Akademiczki, chcąc walczyć o czwórkę, muszą wygrać nad Wisłą. Porażka praktycznie do minimum zweryfikuje ich szanse na grę w play offach.
Ostatnio w Toruniu gorzowiankom nie idzie najlepiej, ale w rundzie zasadniczej świetnie zagrały do przerwy, będąc dodatkowo osłabione brakiem Chineze Nwagbo. Dopiero w trzeciej kwarcie pozwoliły gospodyniom na rozwinięcie skrzydeł i to zadecydowało o przegranej 66:74. W meczu tym bardzo dobrze z naszej strony zaprezentowały się Sharnee Zoll oraz Taber Spani. We dwie rzuciły 40 punktów. Jeżeli obie ponownie wezmą na swoje barki odpowiedzialność, trochę lepiej zaprezentują się Magdalena Losi i Izabela Piekarska a ,,Chinny’’ zagra na swoim poziomie, to wygrana będzie w zasięgu ręki. Najważniejsze, żeby nasze koszykarki przełamały wreszcie niemoc rzutową, bo pod tym względem w ostatnich tygodniach idzie im jak po grudzie.
Spotkanie w Toruniu rozpocznie się w sobotę o godzinie 18.00. Zainteresowani jego obejrzeniem, a nie planujący wybrać się do miasta Mikołaja Kopernika, mogą wejść na stronę internetową www.torun.tv, gdzie będzie prowadzona relacja na żywo.
RB
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.