2014-07-05, Sport
Miłą niespodziankę sprawili debiutujący w rozgrywkach ligowych drużyn ośmioosobowych futboliści Stali Grizzlies, którzy wygrali sobotni turniej na stadionie im. Edwarda Jancarza i za tydzień zagrają w finale ligi.
Futbol amerykański cieszy się coraz większym zainteresowaniem w Polsce, czego dowodem jest udział blisko 60 drużyn w rozgrywkach ligowych. Rywalizują one w trzech podstawowych ligach oraz w jednej ośmioosobowej, gdzie występują zespoły rozwijające się dopiero w tej dyscyplinie, a także rezerwy drużyn mające już spore tradycje. Stawiający pierwsze kroki w tym towarzystwie gorzowianie, po zajęciu drugiej pozycji w grupie zachodniej teraz rywalizują o jak najwyższą pozycję w całej lidze. Już wiadomo, że w najgorszym przypadku zajmą czwarte miejsce na 13 drużyn. A może być lepiej, a zadecyduje o tym finałowy turniej ligi, który 13 lipca odbędzie się w Iławie.
Dzisiejszy turniej w Gorzowie rozpoczął się od pojedynku rezerw poznańskich Kozłów z Seahawks Trójmiasto. Po ciekawym pojedynku wygrali ci pierwsi 12:6. Kibiców zebranych na trybunach stadionu przy ul. Śląskiej oczywiście bardziej interesował drugi mecz. Gospodarze przystąpili do niego trochę stremowani i w pierwszych dwóch kwartach nie byli w stanie nawiązać wyrównanej walki z bardziej swobodniej grającą ekipą Kurpie & Jackals, która powstała z połączenia futbolowych sił z Ostrołęki i Łomży. W eliminacjach przeszła ona jak burza, pewnie wygrywając swoje cztery pojedynki. I tę pewność było widać w pierwszej połowie, w której dzięki dwóm przyłożeniom prowadzili 12:0.
Krótko po zmianie stron goście popełnili prosty błąd w swojej strefie obronnej i sprezentowali gorzowianom dwa oczka, co miało dla nich brzemienne skutki. Miejscowi złapali bowiem wiatr w żagle, zaczęli grać bardziej zdecydowanie i sprytniej, dwukrotnie wykorzystali szybkość swoich skrzydłowych, co przyniosło im dwa przyłożenia w polu punktowym. Odrobili więc stracone 12 punktów, a o ich wygranej zadecydowały właśnie te dwa szczęśliwie zdobyte punkty.
Wygrana nad Kurpiami już dała awans stalowcom do finałowego turnieju, ale im było za mało i w znakomitym stylu wygrali drugi pojedynek, tym razem z rezerwami Kozłów Poznań 26:6. Meczu o trzecie miejsce nie rozegrano, gdyż zespół z Trójmiasta oddał walkowerem pojedynek z Kurpiami.
- Wiedzieliśmy, że jesteśmy mocną drużyną, uważam że szybko się uczymy i choć turniej był bardzo ciężki, to jesteśmy szczęśliwi, że końcowy efekt jest pomyślny dla nas – powiedział szczęśliwy trener Stali Emil Mikuła.
Robert Borowy
Wyniki:
Kozły B Poznań – Seahawks B Gdynia 12:6 (0:0, 6:6, 6:0, 0:0)
Stal Grizzlies Gorzów – Kurpie & Jackals Ostrołęka 14:12 (0:0, 0:12, 8:0, 6:0)
Kurpie & Jackals Ostrołęka – Seahawks B Gdynia 2:0 (vo)
Stal Grizzlies Gorzów Kozły B Poznań 26:6 (8:0, 0:6, 6:0, 12:0)
Skład Stali: formacja ataku - J. Janowicz, Ł. Bensi-Said, M. Rybczyński, K. Franc, P. Czerniejewski, M. Rybarczyk, P. Łokociejewski, M. Chudy; formacja obrony - J. Janowicz, P. Rosiak, H. Harasimowicz, J. Sawala, M. Macieju, B. Balcerczyk, M. Mazur, D. Pawlak; formacja specjalna - P. Czerniejewski, B. Majewski, K. Mądry, T. Martynow, K. Helak.
Znakomicie zaprezentowali się młodzi lekkoatleci AZS AWF Gorzów podczas mistrzostw Polski U-23 w Krakowie.